Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 104798.88 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2007

Dystans całkowity:642.96 km (w terenie 367.49 km; 57.16%)
Czas w ruchu:32:05
Średnia prędkość:20.04 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:33.84 km i 1h 41m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
11.83 km 0.00 km teren
00:34 h 20.88 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Wyszło mi zupełnie z głowy

Środa, 30 maja 2007 · dodano: 30.05.2007 | Komentarze 1

Wyszło mi zupełnie z głowy co to był za przejazd, chyba trzeba od razu po każdej wycieczce wpisywać bo później wychodzą takie dziury w pamięci


Dane wyjazdu:
16.47 km 0.00 km teren
00:55 h 17.97 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Jak pech to pech

Wtorek, 29 maja 2007 · dodano: 29.05.2007 | Komentarze 0

Jak pech to pech

Dzisiaj krótko bo krótko, bo przed samym domem padła mi przerzutka. A dokładnie odkręciło się górne kółko i łańcuch zleciał całkowicie z tych dwóch kółek i o mało co nie przemielił przerzutki. Cóż zrobić biednemu to zawsze wiatr w oczy dmucha.
Nabyłem nowy telefon za to :) chociaż tu jest ten plus. Teraz tęgo myślę jakby tutaj wykombinować, żeby go nie zgubić.


Dane wyjazdu:
64.13 km 58.00 km teren
03:17 h 19.53 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Łagiewnickie kombinacje

Poniedziałek, 28 maja 2007 · dodano: 28.05.2007 | Komentarze 4

Łagiewnickie kombinacje

W sumie piękny dzień na jazde
W sumie dobry humor na jazdę
W sumie niezła forma do jazdy
W sumie dobrze skomponowana trasa

Tak by można było jeszcze sumować, jednakże jest jedno ALE! Gdyby nie to wszystko by się potoczyła bardzo dobrze, zrobiłbym połowę mniej kilometrów.

Wróćmy jednak do początku pojeździłem bo ładnym jak zwykle terenie, nawdychałem się świeżego po deszczu leśnego powietrza. W drodze do domu, prawie pod domem zauważyłem, że wypadł mi telefon z kieszeni. No trudno byłem umówiony do kina więc się nie wróciłem.
Obejrzałem Piratów z Karaibów III wróciłem do domu i pojechałem na poszukiwania mojego telefonu. Niestety nic już nie było, albo było tak ukryte, że nie sposób tego wypatrzeć. Pojeżdżę jeszcze trochę po tym szlaku, ale nie sądzę, żeby coś znaleźć.

Cóż za życie :/


Dane wyjazdu:
67.47 km 43.00 km teren
04:17 h 15.75 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Piach, upał, pot i łzy - wycieczka z PTTK

Niedziela, 27 maja 2007 · dodano: 27.05.2007 | Komentarze 4

Piach, upał, pot i łzy - wycieczka z PTTK


W dniu dzisiejszym jak co niedzielę PTTK organizowało wycieczkę terenową.
Ze Starego Rynku wybraliśmy się na zachód. Przemierzaliśmy puste o tej godzinie ulice Łodzi, aż znaleźliśmy poza jej granicą.
Ulicą Rąbieńską dobrnęliśmy do Rąbienia i następnie do Rąbienia A.B. I ku mojej radości skończył się asfalt, a zaczął teren. Wjechaliśmy na teren rezerwatu Torfowisko Rąbień, zgapiłem się i zapomniałem zrobić zdjęcie, ale ze mnie pierdoła.
Następnie dobrnęliśmy do miejscowości Zgniłe Błota gdzie zrobiliśmy sobie postój nad wodą, a dokładnie nad stawem Słowak.



Gdzieś w polu w drodze do Bełdowa


Z tej miejscowości o niemile brzmiącej nazwie wyjechaliśmy i popędziliśmy tempem żółwiowym do Bełdowa, w którym grupa zrobiła sobie kolejną przerwę na popas, a ja w tym czasie zrobiłem zdjęcie kościołowi Barokowemu



Malanów tutaj zastała nas ulewa i wyładowania atmosferyczne, schowaliśmy się pod drzewami :P, po deszczu powietrze jakby bardziej orzeźwiające jednak nie do końca.
Albertów i tu małe zawahanie szefostwa, gdyż dróg wiele, a żadnych oznaczeń. Intuicja okazała się dobra i trafiliśmy do Babiczek. Tutaj natomiast pokłony dla pana ze sklepu, że pozwolił mi napełnić bidon wodą z kranu ;)
Dalej do Krzywca i Złotnem do Łodzi.



Dane wyjazdu:
108.52 km 0.00 km teren
04:11 h 25.94 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

W centrum zainteresowania

Sobota, 26 maja 2007 · dodano: 26.05.2007 | Komentarze 6

W centrum zainteresowania

Matura już za mną, dla spragnionych informacji o moich wynikach informuje, że:
- Polski - 90%
- Angielski - 50%

Tyle tytułem wstępu przejdźmy do mojej dzisiejszej wyprawy.


Wyjechałem z kolegą z Łodzi ok. 10.00. Przebrnęliśmy z prędkością startującego odrzutowca Centrum Zgierza i drogą 702 prowadzącą do Białej, Gieczna aż po pierwszy nasz cel dzisiejszego dnia Piątek, czyli geometryczny środek polski.
kościół drewniany Gieczno



wiadomo chyba, ale napiszę Piątek -geometryczny środek polski


Następnie trasą 703 tym razem prowadzącą na wschód dojechaliśmy do Zacisza. Przed nami rozpościerała się dość pokaźna chmura, ale przy dzisiejszym upale deszcz, który zbliżał się wielkimi krokami dobrze nam zrobi.

We wspomnianym Zaciszu boczyliśmy z drogi, żeby zobaczyć nasz drugi i trzeci cel. Wjechaliśmy na Górę św. Małgorzaty na której stoi kościół. Tutaj złapał nas deszcz, a gdzieś w oddali parę razy zagrzmiało. Pojedliśmy sobie czekoladki i pod drzewem przeczekaliśmy krótki deszcz.
Góra Św. Małgorzaty






5 minut i po deszczu :( a przed nami jakieś 10 km do Tum-u i wielkiej Romańskiej Kolegiaty. Ładna od zewnątrz, niestety wewnątrz nie dało rady nic zobaczyć, bo zamknięte.


jaka groźna i potężna, strzelista spogląda w stronę nieba.


Łęczyca, w końcu udało się wygrać z wiatrem i dotrzeć do tego miłego miasteczka z zamkiem gdzie ponoć straszył według legendy Boruta. Przerwa na popas i ostateczna decyzja co do drogi powrotnej. Wilk syty i owca cała, jak to mówią i postawiliśmy najpierw na mój wariant, a następnie na opcję kolegi. Jak się okazało słusznie, bo zawsze ominęło się zawaloną samochodami "1".


I tak przejechaliśmy przez Parzęczew oglądając ładny kościółek i zamieniając dwa słowa o naszych samochodach marzeń :D


Asfaltem do Ozorkowa i Grotnik. Jedna z ostatnich już przerw na jedzenie i z nowymi siłami ruszyliśmy do Łodzi. Niestety ta czekolada nie chce się tak szybko strawić i dopiero po ok. 2,3 km dostaliśmy kopa :D



Pogoda raczej dopisała, mogło być chłodniej. Jednak nie ma co narzekać. Zadowolony jestem teraz tym błogim leniuchowaniem. Wreszcie mogę wziąć mape


Dane wyjazdu:
30.00 km 8.00 km teren
01:42 h 17.65 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Arturówek, następnie do miasta.

Czwartek, 24 maja 2007 · dodano: 24.05.2007 | Komentarze 0

Arturówek, następnie do miasta.


Dane wyjazdu:
12.94 km 0.00 km teren
00:30 h 25.88 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

nie pamiętam gdzie ja

Środa, 23 maja 2007 · dodano: 23.05.2007 | Komentarze 0

nie pamiętam gdzie ja jeździłem :P


Dane wyjazdu:
19.66 km 1.20 km teren
00:48 h 24.57 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

[big]Sprawdzenie wyników, czyli jazda

Poniedziałek, 21 maja 2007 · dodano: 21.05.2007 | Komentarze 1

[big]Sprawdzenie wyników, czyli jazda do szkoły, następnie do mamy pracy powiadomić o wynikach i czym prędzej do zamykającego się już wkrótce sklepu tech-łoż po łożyska do mojej zepsutej piasty.
To na tyle, łożyska już są, drogie jak diabli, ale muszą poczekać.


Dane wyjazdu:
20.00 km 14.00 km teren
01:00 h 20.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Niestety, jak się ma czas

Sobota, 19 maja 2007 · dodano: 19.05.2007 | Komentarze 2

Niestety, jak się ma czas i ochotę największą na rower to on cię musi zawieźć. Piasta poszła.


Dane wyjazdu:
20.99 km 20.00 km teren
01:01 h 20.65 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Łagiewniki

Piątek, 18 maja 2007 · dodano: 18.05.2007 | Komentarze 0

Łagiewniki