Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 104999.79 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2007

Dystans całkowity:638.32 km (w terenie 273.14 km; 42.79%)
Czas w ruchu:31:53
Średnia prędkość:20.02 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:27.75 km i 1h 23m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
72.80 km 40.00 km teren
03:45 h 19.41 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Objazd trasy maratonu

Sobota, 29 września 2007 · dodano: 29.09.2007 | Komentarze 0

Objazd trasy maratonu


Trochę wolno, ale grunt, że przejechaliśmy całość. Dało nam ogląd jak jechać, na co uważać oraz przypomnieliśmy trasę z zeszłego roku. Fajny wypad.


Dane wyjazdu:
16.34 km 13.00 km teren
01:16 h 12.90 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Nie pamiętam gdzieś z

Niedziela, 23 września 2007 · dodano: 23.09.2007 | Komentarze 0

Nie pamiętam gdzieś z matką pojechałem. Ale, że dodałem po dwóch tygodniach to pamięć już nie taka jak kiedyś :D


Dane wyjazdu:
66.54 km 30.00 km teren
03:47 h 17.59 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Tour de Kalonka

Sobota, 22 września 2007 · dodano: 22.09.2007 | Komentarze 1

Tour de Kalonka

Wielkie święto rowerzystów regionu łódzkiego.


Pierwsze chwile tuż po przyjeździe. Wielki szok! Ile tu ludzi?! Jaka miła atmosfera!



Poszczególne bramki z wyborem tras...


A tu nasza bramka ;]

szkoda, że nie można było wybrać kilku tras, pojechać na jedną i zaraz po powrocie na drugą.

Ledwo odjechaliśmy a tu już ludzie się na kierownice ze zmęczenia pokładają :D


Troszkę dalej przed wjazdem w las.


Nasza grupa z przewodnikiem w 3 osobach :D


I kolejna przerwa :)


Jedna z ładniejszych ścieżek po których przyszło nam jechać


Dobieszków Parowy Janinowskie


said Marcin: "Tak, tak panowie w pączku siła, czy wy wiecie ile on daje energii..."


Na rozstaju dróg


Cała grupa, konkretna jest


eskorty udzieliła nam policja


zasłużony posiłek, szkoda że tak mało


I zwieńczenie dnia, czyli to na co wielu czekało


Dane wyjazdu:
26.76 km 7.00 km teren
01:21 h 19.82 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

O 18, czyli trochę już

Piątek, 21 września 2007 · dodano: 21.09.2007 | Komentarze 1

O 18, czyli trochę już późno wyruszyliśmy z Darkiem w las. Przejechaliśmy Arturówek, napełniłem bidon zdrową wodą z podziemi i dalej do centrum. Trochę po mieście się pokręciliśmy i wróciliśmy do domu.
Nic dodać nic ująć.


A jutro już Tour De Kalonka!!!


Dane wyjazdu:
36.93 km 15.00 km teren
01:55 h 19.27 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Ni to pech, ni to szczęście

Czwartek, 20 września 2007 · dodano: 20.09.2007 | Komentarze 0

Ni to pech, ni to szczęście

Wyjechaliśmy z Darkiem na krótką wycieczkę. Zawędrowaliśmy tak do Arturówka, skąd żółtym szlakiem pieszym do jechaliśmy do kapliczek w Łagiewnikach. Następnie kawałek niebieskim i następnie skrajem lasu w drodze ku Dobrej. Niestety Dobra nie dla wszystkich okazała się dobra gdyż musiałem, w coś wjechać dziurawiąc oponę. Początkowo powietrze schodziło z niej powoli. Udało się dopompować i przez następne kilometry cieszyłem się w miarę jazdą z twardą gumą. Jednak średnio co 2 km trzeba było dopompowywać. A po kilkuset metrach już co kilometr nawet nie... W Łagiewnikach doszło do tego, że przejechałem 300 metrów i flak. Darek fachowiec podjął się podklejenia tego. Rozebraliśmy znaleźliśmy i skleiliśmy. Czas operacyjny 15 minut no może 30 ;).
30 minut później...

Zrobiło się strasznie zimno, ujechaliśmy może kilometr i założyliśmy nogawki. Trochę w cieplejszej atmosferze popedałowaliśmy do domu.


Dane wyjazdu:
8.21 km 4.00 km teren
00:25 h 19.70 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

do i z pracy - OSTATNI

Środa, 19 września 2007 · dodano: 19.09.2007 | Komentarze 1

do i z pracy - OSTATNI DZIEŃ !! :] :]


Dane wyjazdu:
8.21 km 4.00 km teren
00:20 h 24.63 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

do i z pracy

Wtorek, 18 września 2007 · dodano: 18.09.2007 | Komentarze 0

do i z pracy


Dane wyjazdu:
6.14 km 6.14 km teren
00:18 h 20.47 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do i z pracy.
Jadąc

Poniedziałek, 17 września 2007 · dodano: 17.09.2007 | Komentarze 0

Do i z pracy.
Jadąc do domu wracałem tą samą drogą w poszukiwaniu kluczy. Jednak wszystko dobrze się skończyło gdyż klucze od mieszkania zostawiłem w właśnie w domu


Dane wyjazdu:
134.56 km 3.00 km teren
05:56 h 22.68 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

IPT - Inicjatywa przyjaznego transportu

Niedziela, 16 września 2007 · dodano: 16.09.2007 | Komentarze 8

IPT - Inicjatywa przyjaznego transportu

Taki tytuł miał drugi rajd miejski. Jak sama nazwa wskazuje rozgrywany był po ulicach Łodzi, aby pokazać wszystkim jak ciężko się miejscami po nich poruszać w normalnym ruchu ulicznym, jakbym sam tego nie wiedział ;)

Po nieprzespanej nocy, powód - impreza, zjawiłem się na starcie, czyli Pasaż Schillera wraz Demvari. Za kilka minut pojawił się gucio112 oraz kolega kusak (forumrowerowe.pl)


Tak przygotowani utworzyliśmy szybko zgrabną grupę 4 osobową o wdzięcznej nazwie..... no jakiej ?? BIKEstats ;]

Około godziny 11 ruszyliśmy początkowo w zwartym szyku, jednak wraz z następnymi światłami było nas coraz mniej. Tempo było na prawdę dobre, takie które by mi pasowało do końca tego rajdu. Jednak po pierwszym okrążeniu, czyli pętli 22 km część mojej ekipy wyraźnie powiedziała pass i trzeba było się odłączyć od dobrego tempa i przejść do pobliskiego mcdonald's. Kiedy wszyscy byli już najedzeni i zadowoleni tym faktem można było wsiąść na rower i zacząć drugą pętlę.

Tym razem wolniej i ta tendencja spadkowa wydawać by się mogła że zostanie już do końca. Jednak po drugim okrążeniu zostawiliśmy już najsłabsze ogniwo i popędziliśmy minimalnie szybciej. By na końcu trzeciego również pożegnać się z kolejną osobą.
I tak zostaliśmy we dwoje na naszych maszynach i wystartowaliśmy do IV pętli. Chyba najtrudniejszej dla mnie. Gdyż tutaj zaczęło doskwierać mi zimno i poprzez wiejący i wszędzie dostający się pod ubranie wiatr. Udało się i z czwartym. Na ostatnie okrążenie wyruszyliśmy z dodatkowym towarzystwem w postaci faceta po 50 na kolarce. Jechał ostro dzięki czemu ponownie się rozgrzałem i było już nieźle nawet mój towarzysz tak nie marudził niż poprzednio gdy trochę mocniej przycisnąłem. Dzielnie jechał na skraju sił.

Po V pętli podstemplowaliśmy ostatni stempel i co???? - Zaskoczenie
Żadnego dyplomu dla tych co tak się zmagali z trasą, jedyne odblaski na ramię, bądź na łydkę. Dobre i to ;)

Na zwieńczenie dnia wstąpiliśmy do mcdonalds który był przy samej mecie wyścigu. Pożywiliśmy się popiliśmy i wróciliśmy do domu.

Zapożyczona mapka od demvari


Mój dorobek ;]


Dane wyjazdu:
9.00 km 9.00 km teren
00:30 h 18.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

do łagiewnik....

Sobota, 15 września 2007 · dodano: 15.09.2007 | Komentarze 0

do łagiewnik....