Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105071.09 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2009

Dystans całkowity:177.56 km (w terenie 63.00 km; 35.48%)
Czas w ruchu:10:20
Średnia prędkość:17.18 km/h
Maksymalna prędkość:46.30 km/h
Suma kalorii:1000 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:29.59 km i 1h 43m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.89 km 15.00 km teren
01:39 h 16.90 km/h
Max prędkość:42.80 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Przewodnik

Niedziela, 25 stycznia 2009 · dodano: 26.01.2009 | Komentarze 3

Nie raz, nie dwa pełniłem tę funkcję. Dziś przyszło mi zaprowadzić grupę nieświadomych niczego turystów na Rogi, czyli punkt widokowy z którego mamy panoramę na całe miasto: Łódź i Zgierz. Wszystko było by dobrze, gdyby ów gruba, zaznaczam nie byle jaka posiadała odpowiedni ubiór na panujące warunki błotne spowodowane roztopami. Łatwo nie było wdrapać się na górę, miejscami podejście kończyło się efektownym uślizgiem - niestety bez równie efektywnego upadku.
Udało się wejść na szczyt by popatrzeć na świat z góry, niczym kierownik na stanowisku.

Grunt, że przeprawa błotna nie zdołała popsuć humoru. Chyba że to tylko pozory ?

Spotęgowana moc lidera

Powrót do domu przez Arturówek i odwiedziny na stacji z kompresorem.

Godzinę później pojechałem do pracy. Wszystko było by takie jak zawsze gdybym nie zapomniał lampki. Wyjeżdżając z pracy o 24.00 miałem złe przeczucie. Nie myliłem się 1 km przed domem zatrzymał mnie patrol z pytaniem gdzie mi się podziały światła.
- Panie władzo dziś, zapomniałem
- A dokumencik jakiś jest?
- Nie ma
To trzeba mieć po prostu pecha. Poszedłem do radiowozu spisali mnie, sprawdzili, gadają, gadają pouczają. W ostateczności, Panie Łukasz zmykaj an na chodnik i żebym tu pana więcej bez świateł nie widział. Ufff tym razem się udało :D


Dane wyjazdu:
35.66 km 28.00 km teren
02:50 h 12.59 km/h
Max prędkość:46.30 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 1000 (kcal)
Rower:

Wspaniała trójka

Niedziela, 11 stycznia 2009 · dodano: 13.01.2009 | Komentarze 2

Pojechaliśmy na poligon zagłębić się w śnieżne zaspy.





Dane wyjazdu:
28.90 km 20.00 km teren
02:06 h 13.76 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

W dzisiejszym dniu umówiłem

Piątek, 9 stycznia 2009 · dodano: 09.01.2009 | Komentarze 7

W dzisiejszym dniu umówiłem się z Robertem aby przemierzać pokryte śniegiem dukty lasu Łagiewnickiego. Spotkaliśmy się o 10.15 w Arturówku by dalej wyruszyć w wspaniałą przygodę pełną spektakularnych poślizgów, bolesnych upadków oraz przepełnioną humorem, czasem sarkazmem. Naszym towarzyszem niekoniecznie mile widzianym był nieustający mróz. Atakował nasz z każdej strony już od wyjazdu z domu, a zaczął od twarzy. Ciesząc się wspaniałą jazdą po odśnieżonych szlakach w Łagiewnikach mieliśmy pełno radochy. Więcej doświadczyliśmy dopiero wtedy gdy odśnieżone szlaki skończyły się pod naszymi oponami, a my sami zaczęliśmy być pionierami. Zaczęła się zabawa, niestety wraz z nią coraz więcej śniegu zaczęło opadać na obuwie, które szybko zaczęło przenosić zimno na już zmarznięte stopy. Po nich również zaczęły drętwieć palce u rąk. Nasza jazda wyraźnie dobiegała końca, tego domagały się nasze wyczerpane z zimna organizmy. Postanowiliśmy dłużej nie narażać się na odmrożenie i skierowaliśmy się w stronę domów. Po drodze, no prawie po drodze zajechałem do fr-shopu niestety nie było szefa więc nie było co się targować, bo chłopaki nie wiedzieli na ile mogą sobie pozwolić :D.
misz masz zdjęć moje/Roberta
Staw Arturówek całkowicie zamarzł

Jednak jest tam ślisko

Gdzieś na odśnieżonym szlaku, jak to na Naszejklasie mi napisali w komentarzach do tego zdjęcia, seksowne geterki :D

Hmmm mnie się nie pytajcie co on robi :D

Postanowiliśmy w końcu zjechać z utwardzonej i łatwej drogi
Nie było czego żałować


Pięknie!!


To co do domu?


Dane wyjazdu:
45.24 km 0.00 km teren
01:45 h 25.85 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

dane z pulsometru
AVG 145

Czwartek, 8 stycznia 2009 · dodano: 08.01.2009 | Komentarze 1

dane z pulsometru
AVG 145
KCAL 1336
HZ 20 %
FZ 65 %
PZ 14 %
E2, S1, S2
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
23.00 km 0.00 km teren
01:00 h 23.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

dane z pulsometru
AVG 123

Wtorek, 6 stycznia 2009 · dodano: 06.01.2009 | Komentarze 0

dane z pulsometru
AVG 123
KCAL 586
HZ 84 %
FZ 10 %
S1, S2
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
16.87 km 0.00 km teren
01:00 h 16.87 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

dane z pulsometru
AVG 114

Poniedziałek, 5 stycznia 2009 · dodano: 05.01.2009 | Komentarze 0

dane z pulsometru
AVG 114
KCAL523
HZ 76 %
FZ 8 %
E1, S1, S2
Kategoria Trenażer