Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105071.09 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2008

Dystans całkowity:738.89 km (w terenie 398.00 km; 53.86%)
Czas w ruchu:36:14
Średnia prędkość:20.39 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:46.18 km i 2h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
62.55 km 42.00 km teren
02:51 h 21.95 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Sklep rowerowy FR-shop,

Piątek, 29 lutego 2008 · dodano: 29.02.2008 | Komentarze 5

Sklep rowerowy FR-shop, przymiarki kasków, opon

Łagiewniki, rundki i w między czasie zahaczyłem o skotniki.

FZ 41%
HZ 39%
PZ 10%
AVG 135


Dane wyjazdu:
30.24 km 15.00 km teren
01:17 h 23.56 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Miasto, później Łagiewniki<br

Czwartek, 28 lutego 2008 · dodano: 28.02.2008 | Komentarze 4

Miasto, później Łagiewniki


Chemiaaaaaaaaaaaaaaaa ku********waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!


HZ 43%
FZ 38%
PZ 11%
AVG 137


Dane wyjazdu:
52.32 km 40.00 km teren
03:03 h 17.15 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Właściwie to nie wiem co napisać,

Niedziela, 24 lutego 2008 · dodano: 24.02.2008 | Komentarze 15

Właściwie to nie wiem co napisać, oprócz tego, że było KONKRETNIE, DOBRZE, REWELACYJNIE i jeszcze SUPER.

ekipa:
[bikestats] - Bendus, silenoz, ja
[forumrowerowe.org] - Marker, siwy, Xanagaz

Pojechaliśmy najpierw do Zgierza, gdzie był jakiś puchar prezydenta w ulicznych wyścigach, czy coś takiego. Pooglądaliśmy jak szaleją panowie w swoich maszynach i skierowaliśmy się do delikatesów po wodę, którą trzeba było leczyć wczorajszego kaca. Zaopatrzeni w orzeźwiający płyn ruszyliśmy w stronę Grotnik. Jechaliśmy przez jakiś las, w dole przepływała sobie rzeczka. Prawdopodobnie wjechaliśmy najpierw do lasu Krogulec a następnie do Rezerwatu Grądy nad Lindą. Aż w końcu dotarliśmy do Grotnik. A w nich poszukiwania sklepu żeby można było coś zjeść, coś znaczy kiełbasę, czyli najlepiej sycąca i pożywna sprawa kiedy się jeździ na rowerze :D Znaleźliśmy to czego szukaliśmy i wkrótce nasza piątka siedziała na ławce zajadając kiełbasę z musztardą i przegryzając bułką. O nie jeden się kolega wyłamał i stwierdził, że banany dadzą mu większego kopa, nie kwestionowaliśmy tego bo sami wiedzieliśmy lepiej co wybrać.
Po dobrym posiłku pojechaliśmy czerwonym szlakiem do "1" przecięliśmy ją i dalej na wschód do Rosanowa. Następnie asfaltem, a ostatni etap przed... lasem. Malinka! Tutaj wypiliśmy po browarku rozkręciliśmy stery koledze żeby go uświadomić o wbitych miskach w ramę, a nie jak to według jego teorii było zespolone z ramą. :)
Kiedy wszystko było udowodnione, a zakład o piwo wygrał bendus pojechaliśmy łącznikowym żółtym do Łagiewnik. Po drodze jeszcze dwa razy udało nam się zgubić kolegę, jednak charakterystyczny bieżnik i ślady na ziemi pozwalały dość sprawnie go odszukiwać ;)
I tak o 16 rozjechaliśmy się z mostku w Arturówku do domów.

Zdjęcia u bendus'a
photo by Bendus

AVG 121
FZ 55 %
HZ 18 %
PZ 4 %


Ale rama, chyba za dwa lata zmieniam swoją. Może ktoś chętny na kupno Zyankali ?:D

cud miód malina, a może ktoś mi za sponsoruje.


Dane wyjazdu:
58.56 km 53.00 km teren
02:46 h 21.17 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Przypadki chodzą po ludziach

Sobota, 23 lutego 2008 · dodano: 23.02.2008 | Komentarze 9

Przypadki chodzą po ludziach

Zaspałem i nie miałem co jechać na zbiórkę kasztanów. Dlatego wyszedłem sobie porobić pętle po łagiewnikach. Udało się, spotkałem grupę z którą miałem zaplanowany dzisiejszy wyjazd. Podłączyłem się pod nich i zaczęliśmy kręcić kółka po odcinkach czerwonego i żółtego szlaku. Runda ta ma długość ok 8 km. Wykręciłem z nimi x3 takie okrążenia, po czym ostatnie przejechałem z jakimś gościem na przełajówce.
Rozdzieliliśmy się i każdy pojechał w swoją stronę, ja zaliczyłem cały niebieski szlak i jeszcze jedną rundkę spokojnym tempem. Wróciłem do domu pod wiatr, szczęśliwy z 1000 km na karku w tym roku.

AVG 146
HZ 22 %
FZ 57 %
PZ 19 %


Dane wyjazdu:
49.31 km 10.00 km teren
02:20 h 21.13 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Łódź>Pabianicka/Jana Pawła II sotkanie

Piątek, 22 lutego 2008 · dodano: 22.02.2008 | Komentarze 5

Łódź>Pabianicka/Jana Pawła II sotkanie z Guciem następnie rudzka góra. Później lotnisko Lublinek, ooo przepraszam teraz już im. Wł. Reymonta i dom.

AVG 135
HZ 45 %
FZ 39 %
PZ 10 %


Dane wyjazdu:
45.04 km 1.00 km teren
01:46 h 25.49 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Łódź>Zgierz>Stryków>Łódź FZ 25 %<br

Czwartek, 21 lutego 2008 · dodano: 21.02.2008 | Komentarze 0

Łódź>Zgierz>Stryków>Łódź

FZ 25 %
HZ 63 %
PZ 10 %
AVG 144


Dane wyjazdu:
30.60 km 1.00 km teren
01:18 h 23.54 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Z radogoszcza na dąbrowe,

Niedziela, 17 lutego 2008 · dodano: 17.02.2008 | Komentarze 3

Z radogoszcza na dąbrowe, trasa standard

HZ 50 %
FZ 47 %
PZ 0 %


Dane wyjazdu:
58.69 km 55.00 km teren
02:33 h 23.02 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Z kasztanami

Sobota, 16 lutego 2008 · dodano: 16.02.2008 | Komentarze 6

Z kasztanami

Łódzcy rowerzyści wiedzą o co chodzi, ci co nie wiedzą to im to przybliżę. W każdy weekend zbiera się grupa pasjonatów kolarstwa na rogu Zgierskiej i Julianowskiej, pod kasztanami. Stąd nazwa kasztany. Żeby było ciekawie reprezentanci tej grupy to w większości panowie, chociaż panie też się zdarzają, którzy na karku mają już dość poważną przygodę z mtb i spotkania niedzielne traktują jako formę treningu, czasem sprawdzenia swoich sił. W związku z tym z grupy początkowej po pierwszych 20 km robi się już połowa, a po następnych 20 1/4 lub nawet mniej.

Wstałem o 9 spojrzałem za okno, śnieg; na termometrze -10*C :O aaaaa zimnooo, dzisiaj nigdzie nie jadę. Położyłem się do łóżka:
myślałem
zastanawiałem się
i znów myślałem co by tu porobić gryzła mnie myśl, spędzenia dnia bez jazdy na rowerze.

W końcu wstałem ubrałem się i pojechałem. Dojechałem na 10.00 na miejsce zbiórki. Po 15 minutach guru zarządził odjazd. Podobnych wariatów takich jak ja zebrało się ok. 20 :) Przez park julianowski popedałowaliśmy do Arturówka. Szybki przejazd przezeń, czerwony szlak i dojazd na drogę do Strykowa. Zostawiliśmy ją daleko za sobą kiedy naszym oczom ukazywała się autostrada A2. Dalej na północ już nie jechaliśmy i zaczęliśmy odbijać w stronę łodzi.
Wróciliśmy do łagiewnik i zrobiliśmy 3 rundy wokół kompleksu leśnego, oczywiście nie całego.
Zmęczony wróciłem do domu, a na biurku ku mojemu zaskoczeniu leżała paczka z filtrami do aparatu ;)
Z filtrem uv i c-pl zabawa z fotografią zaczyna się na nowo :D, wreszcie niebo będzie niebieskie, a nie białe. Oby!

co to za ptaki ? wrona, szpak?



AVG 151
HZ 18
FZ 41
PZ 38


Dane wyjazdu:
34.04 km 15.00 km teren
01:38 h 20.84 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Nie zdążyłem!

Czwartek, 14 lutego 2008 · dodano: 14.02.2008 | Komentarze 7

Nie zdążyłem!

Od samego rana jeździłem za garniturami i butami do nich. Przyjechałem o 16, widziałem słońce zbliżające się do linii widnokręgu oraz jego pięknie załamujące się promienie. Wpadłem do domu, zjadłem co nie co i wyszedłem. Pędziłem ile sił w nogach nie zważając na pojękiwania pulsometru o tętnie 180 bpm :D
Niestety wdrapałem się na szczyt obok osiedla minimalnie opóźniony. I udało mi się ustrzelić dwie fotki.
Pierwsza tuż po przyjeździe

Następna po kilkuminutowym odpoczynku i ustabilizowaniu tętna.

Po ciemku ruszyłem w stronę Zgierza. Jadąc nieoświetloną Szczecińską a obok śmigały samochody, w tej chwili myślałem kiedy któryś mi wjedzie w tyłek bo nie wypatrzy mojego światełka.
Dojechałem do głównego skrzyżowania w Zgierzu oraz McDonald's, gdzie już wkrótce może rozpocznę pracę co by zarobić na trochę części odchudzających mojego Poisona :)


.....tak tak i frytki do tego ;]
Stąd popędziłem na malinkę. Po drodze zajrzałem na stację Shella, żeby dopompować trochę powietrza i ruszyłem na północ. Po 5 minutach byłem na Malince i wbiłem się na żółty szlak prowadzący przez Maciejów, Smardzew do Łagiewnik. Wyjechałem przy klasztorze, niestety baterie mi przymarzły i nie było jak zrobić zdjęcia. Wróciłem do domu przez Arturówek.


Dane wyjazdu:
20.07 km 1.00 km teren
00:46 h 26.18 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Miasto, test sprzętu po skróceniu

Poniedziałek, 11 lutego 2008 · dodano: 11.02.2008 | Komentarze 5

Miasto, test sprzętu po skróceniu pancerzy i regulacji wszystkiego w pokojowych warunkach.

HZ 19 %
FZ 51 %
PZ 28 %
AVG 149

Najwyższa średnia w tym roku.