Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105218.03 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2013

Dystans całkowity:585.70 km (w terenie 70.00 km; 11.95%)
Czas w ruchu:23:54
Średnia prędkość:23.71 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:36.61 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
01:50 h 24.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca i do Magdy

Wtorek, 15 października 2013 · dodano: 28.10.2013 | Komentarze 1

Powrót od Magdy nie należał do przyjemnych, strasznie wilgotno i zimno.

A mogłem jechać autem, często tak sobie myślę w takich chwilach. Suma sumarum po powrocie do domu ogrzaniu się jestem zadowolony że wybrałem rower.
Powrot we mgle, mało przyjemny © Pixon


Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
00:50 h 21.60 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Poniedziałek, 14 października 2013 · dodano: 28.10.2013 | Komentarze 0

Dzień jak co dzień. Mój Romet coraz gorzej znosi każdy kilometr. Łańcuch spada coraz częściej. Czas pomyśleć o zakupie czegoś nowego.

W zeszłym tygodniu miałem przerwę od roweru będą na targach POLEKO w Poznaniu. Przy okazji byłem też na koncercie Electric Light Orchestra!
Electric Light Orchestra © Pixon

ELO rock band © Pixon


Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
00:50 h 21.60 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Piątek, 4 października 2013 · dodano: 04.10.2013 | Komentarze 0

Nic szczególnego, zimno jak to zwykle rano. Po południu liczę, że będzie już przyjemnie :)


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:10 h 21.43 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca i trening

Czwartek, 3 października 2013 · dodano: 04.10.2013 | Komentarze 0

Na siłownie wybierałem już się od 4 miesięcy, albo i jeszcze dłużej. W końcu nadszedł dzień, kiedy przezwyciężyłem w sobie "nie chce mi się" i wybrałem się pomachać trochę sztangą. "Nie chce mi się" wy też to u siebie znacie? Najgorszej jest wyjść i coś zacząć, później już jest ok, powiem więcej. Później to i duma przychodzi, ze się nie zmarnowało kolejnego dnia.

Sick... a miałem pisać magisterkę.


Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
00:50 h 21.60 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Miał być tramwaj

Środa, 2 października 2013 · dodano: 04.10.2013 | Komentarze 0

A to zimno, a to poczytałbym książkę w wagonie. I nagle wszystko runęło bo po prostu zaspałem i jedynym wyjściem było wsiąść na rower i dymać w tej temperaturze. Po południu okazało się, ze to pomysł był świetny i przynajmniej nie duszę się w aucie w korku. A i temperatura była już spoko :)


Dane wyjazdu:
53.40 km 0.00 km teren
01:50 h 29.13 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Wietrzenie po pracy

Wtorek, 1 października 2013 · dodano: 04.10.2013 | Komentarze 0

Trasa Łódź - Zgierz - Aleksandrów - Konstantynów.

Zastanowienie się czy nie odmarzną mi palce i wątpliwej jakości akumulatory wytrzymają by doświetlać mi drogę. Zaryzykowałem i pojechałem w stronę Pabianic.
Na wysokości Górki Pabianickiej odbiłem na Gorzew i wróciłem z powrotem przez Konstantynów i Szczecińską do domu. Niestety powrót z przednią lampką która sygnalizowała moją obecność na drodze, ale jej nie oświetlała to średnio przyjemna jazda.
Zachód słońca zbliża się koniec dnia. Dni coraz krótsze © Pixon