Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107822.71 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
72.10 km 0.00 km teren
03:27 h 20.90 km/h
Max prędkość:75.60 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Góra wiatrów

Poniedziałek, 2 maja 2016 · dodano: 04.05.2016 | Komentarze 2

Zapakowaliśmy się z Porczasem w auto i ruszyliśmy wygodnie na południe. Droga upływała na rozmowie, słuchaniu szumu opon i lecącej muzyki. Po godzinie od wyjazdu z Łodzi byliśmy pod sztucznie usypaną górą. Auto zaparkowaliśmy tuż przy starcie 3,5 kilometrowego podjazdu. W planach miałem 10 powtórzeń. Uznałem, że jak na pierwsze w tym sezonie poważniejsze podjeżdżanie tyle wystarczy. 

Podjazd podzielony jest na 4 etapy stromizny. Pierwszy stopień zaczyna się ostro i krótko, chwilowe wypłaszczenie i od nowa do góry, znów wypłaszczenie i góra. Pierwszy i przedostatni fragment jest stromszy. Końcówka podjazdu to raczej szybka i łagodna prosta pod górę na sam szczyt. Podjazd nie jest trudny, średnie nachylenie to tylko 5%. Wjeżdżając spokojnie, można by go robić z przerwą na obiad od rana do wieczora. Podchodząc do tematu trochę mocniej, nogi zaczynają boleć a pod sam koniec robią się po prostu miękkie.
W sumie podjechałem 11 razy. Z czego 3 docisnąłem mocno.

Podjazd
Podjazd © Pixon
Widok na zespół elektrowni
Widok na zespół elektrowni © Pixon





Komentarze
Pixon
| 08:10 czwartek, 5 maja 2016 | linkuj Nie, no coś ty. Szkoda energii na dojazdy po płaskim ;) Ponad to kiedyś jak nie było samochodu pewnie też bym się wyrwał na coś takiego.
woody
| 19:29 środa, 4 maja 2016 | linkuj Muszę się kiedyś wybrać. Pamiętam jak ekipą jechaliśmy z łodzi szosami i 5 podjazdów na miejscu robiliśmy :) Ale te czasy chyba juz nie powrócą:D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dzaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]