Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107746.74 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
15.60 km 9.23 km teren
00:53 h 17.66 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Pierwsze jazdy po śniegu w tym roku

Środa, 24 stycznia 2007 · dodano: 24.01.2007 | Komentarze 1

Pierwsze jazdy po śniegu w tym roku

Kiedy rano wstałem, wyjrzałem za okno i zobaczyłem śnieg, wiedziałem ze dzisiaj będę musiał choć na trochę wyjść na dwór żeby pojeździć na rowerze. W szkole nie mogłem się skupić na niczym innym jak myśleniu co by zrobić żeby ten czas zleciał jak najszybciej. Porozmawiałem z kilkoma osobami o moich zamiarach popołudniowych, jednak większość nie-cyklomaniaków mnie po prostu wyśmiała i porównała do czubka, nawet własna siostra rodzona, no ale cóż każdy ma jakieś odchyły od normy. Kiedy wreszcie dotarłem do domu rzuciłem wszystko w progu i czym prędzej przebrałem się w coś ciepłego i jednocześnie przewiewnego by móc jak najszybciej zakosztować tej przyjemności jaką dawała mi jazda w białym puchu. Wyruszając nie zapomniałem oczywiście o moim wiernym przyjacielu mp3, który czasami mnie zawodzi gdy pochłonie całą baterię, a ja akurat nie mam na zapasie (o tym innym razem ;))
Wyjeżdżając na ulicę nie spodziewałem się aż tak dużych trudności, kiedy wjechałem do lasu, zaspy śnieżne przerosły wszelkie moje oczekiwania. Trzeba było się nieźle natrudzić żeby przejechać przez żółty szlak. Pojeździłem sobie podziwiając piękny świat okryty białym puchem. Zgrzałem się przy tym pedałowaniu jak diabli, bluza obeszła mi lodem, a śnieg zalegający na ramie przekształcał się w lód. Hamulce zaczęły coraz gorzej hamować, jeżeli można mówić o jakimkolwiek hamowaniu, natomiast amortyzator RST chodził jak chciał, czyli prawie wcale :( W takim stanie, przemarznięty, z kg lodu na ramie i na bluzie dojechałem do domu.
Bardzo pozytywne emocje, mimo że zmarzłem, jakiegoś dużego dystansu też nie osiągnąłem czy średniej, ale swego rodzaju pokazałem, że mała rzecz w postaci śniegu potrafi człowieka strasznie ucieszyć.
Teraz tylko poczekam, aż trochę ludzie pochodzą, żeby ubili śnieg wtedy będzie można spokojnie sobie pojeździć nie grzęznąć aż tak w zaspach



Komentarze
Mlynarz
| 19:35 środa, 24 stycznia 2007 | linkuj Nie tylko Ty masz takie odchyły od normy :P
Swoją drogą, takie odchyły są bardzo dobre - inni niech zazdroszczą :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa afree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]