Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107822.71 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
55.00 km 25.00 km teren
03:30 h 15.71 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Nauka biologii :D

Niedziela, 6 stycznia 2008 · dodano: 06.01.2008 | Komentarze 1

Nauka biologii :D

To miało być i uniemożliwić mi wzięcie udziału w Bike Orient Prolog i niestety tak się stało. Nie wystartowałem. Jednak nie przeszkodziło mi w wyjściu na rower i przejechaniu tu i tam.

Zacznijmy od początku. Od rana pouczyłem się biologii jednak szybko mi się znudziło dlatego postanowiłem pojechać na giełdę samochodową poszukać jakiejś kolarki w średnim stanie do 50 zł, byle tylko jeździła :D. Niestety to okazało się niewykonalne gdyż sprzedający wyszli z założenia, że kto o tej porze roku może chcieć kupić kolarkę. Chyba tylko świrnięty lub czubek.

No nic lekko zawiedziony postanowiłem wrócić do Arturówka. Pogoda dzisiaj nie rozpieszczała. Padał śnieg, który na ulicy i miejscami na chodnikach tworzył błoto kałużę itp. Także mój piękny Poisonek wkrótce pokrył się niewyobrażalną ilością szlamu i innego syfu. Jakby tego było mało przestał działać licznik w miejscu przetarcia kabla przez oponę do żyłki. Kiedy stykał się ze śniegiem przestawał przekazywać sygnał. Od czasu do czasu miał ochotę skontaktować się z górą i nawet mu to wychodziło. Dlatego dystans jest orientacyjny +/- 1 km, może więcej.
Wróćmy jednak do jazdy w stronę Arturówka. Kiedy tam dojechałem wskoczyłem na staw przejeździłem z 30 minut na łyżwach i przyjechał Robert. Założyłem z powrotem buty na rower i ruszyliśmy na żółty szlak. Śnieg mocno sypał utrudniając nam jazdę, a dostarczając przy tym mnóstwo frajdy. Przejechaliśmy żółty szlak i wkroczyliśmy na niebieski. Opuszczając ten ostatni szlak, wjechaliśmy do miejsca skąd był start/meta BikeOrientu. Pogadałem tam z uczestnikami wziąłem mapkę i pojechałem do domu.

Teraz studiuje ją i myślę, kiedy się wyrwę z domu i zaliczę te punkty kontrolne robiąc sobie samemu bikeorient :D
Dla potomnych...



HZ 1:19:21 36%
FZ 2:08:22 58%
PZ 0:03:37 4%
AVG 138



Komentarze
tomalos
| 22:48 niedziela, 6 stycznia 2008 | linkuj o w mordeczkę, ale ładna i nieposzarpana mapa :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa itree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]