My Road My Dreams My Life

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107822.71 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rowery

Cube Attempt 35148 km

Patriotyczny Kross B8 Rio 5823 km

Poison Zyankali 19869 km

Romet - speedy gonzales 26624 km

Author Egoist 2011 11734 km

Wykres roczny

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Dane wyjazdu:

103.40 km 0.00 km teren

03:19 h 31.18 km/h

Max prędkość:0.00 km/h

Temperatura:35.0

HR max:190 ( 95%)

HR avg: (%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Cube Attempt

Z kasztanami

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 05.08.2013 | Komentarze 3

Tym razem udało się przejechać całość. Co prawda powód do dumy to nie jest. Tempo raczej nie było wygórowane, średnia z rundy wyszła ok. 32,5 km/h.
Jechałem tym razem dość aktywnie, dawałem zmiany, nawet zabrałem się z jedną ucieczką która została gdzieś tam dalej wchłonięta.
Co prawda dzisiaj jechałem z drugą grupą. Bo wszystkie koksy się oszczędzały przed niedzielnym wyścigiem. Dzięki czemu poznałem rundę, już wiem co to są te legendarne schody dulasa. Rzeczywiście przy większym tempie idzie się tam ujechać. Cały czas forma rośnie, mam nadzieję. Może we wrześniu uda się przejechać całość trasy z pierwszą grupą z kasztanów.
Póki co mam dylemat, czy jeździć dalej z pierwszą grupą jak to było do tej pory i starać się utrzymać jak najdłużej. Czy pojeździć aktywniej z drugą grupą i w pewnym momencie przesiąść się na pierwszą.
Zobaczymy, póki co udało mi się zrobić zdjęcia naszego peletonu dzisiaj.

Komentarze

kolarzyk | 22:41 środa, 7 sierpnia 2013 | linkuj Wpadaj w sobotę, a w niedzielę przyjedź rozjechać nogę!

Pixon | 20:45 poniedziałek, 5 sierpnia 2013 | linkuj Nie do końca będę stał w miejscu. Na pewno wytrenuję jazdę w grupie, ustawianie się na wachlarzu, jadąc w tej grupie dając zmiany również czułem się ujechany. Widocznie moja forma mocno odbiega od Waszej. Zobaczę zastanowię się w sobotę z kim pojadę ;)

Mavic dojechał do hmmm jak się skręca z trasy Stryków - Brzeziny w lewo tam jest zjazd i później za zakrętem taka prosta. Tam go ostatni raz widziałem, później się podjazd lekki chyba zaczął na którym przycisnęłismy.

LeeS | 16:23 poniedziałek, 5 sierpnia 2013 | linkuj Jedź z pierwszą grupą. Jest spokojnie do przejechanie jeżeli jesteś wypoczęty. Jak jesteś zmęczony to robi się problem. Znajomość trasy bardzo pomaga, bo wiesz gdzie mogą przycisnąć. A średnia 32,5 km/h nie da Ci nic bo chłopaki potrafią walić pod 39, więc tak jeżdżąc będziesz tylko w miejscu stał :)
PS.Widzę, że Mavic zawitał na ustawkę :) Przejechał całość ? :)

Komentuj