Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107746.74 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:365.10 km (w terenie 80.00 km; 21.91%)
Czas w ruchu:13:02
Średnia prędkość:22.26 km/h
Maksymalna prędkość:48.20 km/h
Suma podjazdów:714 m
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:40.57 km i 2h 10m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
54.50 km 0.00 km teren
01:58 h 27.71 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Ostatni wpis tego roku

Wtorek, 29 grudnia 2015 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 7

Ostatnia wycieczka w tym roku odbyła się na moim odkryciu tegorocznym. Czyli trasie, którą spokojnie mógłbym oznaczyć jako wyznacznikową do sprawdzania formy. Pozbawiona w większości przypadków ruchu samochodowego, dobrej jakości asfalt i mało narażona na kaprysy zachodnich wiatrów najczęściej wiejących w Polsce. Słowem ideał.

Przydałoby się podsumować ten rok. Nie był on tak dobry jak np. ostatni z moją wyprawą na sakwy. Nie był też najgorszy. Miejmy nadzieję i trzymam kciuki zeby 2016 rok przyniósł więcej dłuższych tras, kilka wypadów w góry na szosie oraz ten upragniony rower górski.



Dane wyjazdu:
32.30 km 20.00 km teren
02:28 h 13.09 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do Andrespola na spacer

Niedziela, 27 grudnia 2015 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 0

W końcu, udało się wyciągnąć Magdę na rower. Trwało to z pół roku, a może i dłużej? Plusów tego wyjazdu było więcej. W drodze do Andrespola poznaliśmy trochę okolicznych lasów, otaczających Widzew i Olechów. Nie sądziłem, że można przejechać nie dotykając asfaltu z pod klatki aż po sam Andrzejów niemalże. Jest nieźle, ciekawa alternatywa dla Rokicińskiej i Zakładowej.
Ponad to Magda spisała się całkiem nieźle, ba marudzić zaczęła dopiero na powrocie...




Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:46 h 26.09 km/h
Max prędkość:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Test szosowego szpeju

Sobota, 26 grudnia 2015 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 0

To co zobaczyłem pod choinką w tym roku przerosło moje wszelkie wyobrażenia. Są! Pedały i buty szosowe!

Dziś pierwsze jazdy.
W porównaniu do SPD mtb. Jest inaczej. Wpinanie jest trudniejsze - jednostronne. Jest inny ruch stopy. Jednak jak już się wepniesz, to podparcie dla stopy jest ogromne. Do tego sztywna podeszwa umożliwia mniejsze napinanie mięśni w celu stabilizacji stopy a większe napięcie w celu przekazania siły w pedałowanie. Wow! Jest moc! :)


Dane wyjazdu:
72.90 km 60.00 km teren
03:41 h 19.79 km/h
Max prędkość:48.20 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Czuć wiosnę - teren ostrzakiem

Sobota, 19 grudnia 2015 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 0

Jest cudowna temperatura do jazdy rowerem. Miałem już trochę po dziurki w nosie jazdy asfaltami. Postanowiłem się wybrać w teren. Spośród swoich rowerów wybrałem ostre koło, które ostatnio pretenduje do miana przełajówki.

Z początku nie miałem pomysłu na siebie, wiedziałem że muszę się jakoś dostać na wzniesienia. Kiedyś już jechałem stąd w tamtym kierunku więc odtworzyłem drogę z pamięci. Wpakowałem się w tony błota wywożonego przez ciężarówki z kopalni. Lekcja na przyszłość by nie zapuszczać się tutaj na wyczyszczonym rowerze zaraz po opadach deszczu. Za mną podjazd do kopalni i zjazd do Brzezińskiej w okolicach Nowosolnej. Przecinam ruchliwą dziś ulicę i pnę się na Radary.
Długo nie jeździłem toteż siły mam za dwóch. Cisnę na każdym możliwym podjeździe, na zjeździe hamuje się, ponieważ nie mam hamulców. Jadę tak przez pola i lasy. Aż napotykam budowany odcinek łączący Stryków ze Rzgowem. Przeprawa na drugą stronę łatwa nie jest, dlatego kieruje się do pierwszego możliwego budowanego przejazdu. Jest dobrze, jestem już na właściwej drodze. Zmierzam ku Parowom Janinowskim. Jednocześnie odświeżam sobie terenowe trasy którymi nie jeździłem już ponad rok. Wiele się nie zmieniło. W Parowach moja ulubiona długa prosta, najszybsza na legendarnym już łódzkim maratonie.
Tutaj postanawiam też zajrzeć z powrotem do rodziców na obiad. W Starych Skoszewach chcąc pojechać przez Strugę Dobieszkowską zjeżdzam z przyjemnego asfaltu. Po paru kilometrach okazuje się, że i tak nie pojadę dziś przez Dobieszków, ponieważ jest już 14... Rany gdzie ten czas uciekł?

Wybieram najszybszy i możliwie najlepszy wariant prowadzący na Radogoszcz. Niestety po drodze mijam ciekawą ścieżkę i ląduje na Cesarce. Próbuje się jakoś ratować przed jazdą Strykowską. Niestety nadrabiam tylko kilka kilometrów, a jazda nią i tak staje się nieunikniona.

Ostatecznie ląduje u rodziców przed 15. Jem szybki obiad i wracam na Widzew. Piękny słoneczny ciepły dzień wykorzystany na jazdę. Dobrze, że nie zwyciężył leń nade mną.
Rolnicze okolice Brzezin
Rolnicze okolice Brzezin © Pixon
Zapomniane, opuszczone miejsca
Zapomniane, opuszczone miejsca © PixonZapomniane, opuszczone miejsca
Zapomniane, opuszczone miejsca © Pixon
Zapomniane, opuszczone miejsca
Zapomniane, opuszczone miejsca © Pixon
Opuszczony dom w drodze, pozostałosci po właścicelach
Opuszczony dom w drodze, pozostałosci po właścicelach
Opuszczony dom w drodze, pozostałosci po właścicelach © Pixon
Takie skarby w oborze
Takie skarby w oborze © Pixon




Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Piątek, 11 grudnia 2015 · dodano: 06.01.2016 | Komentarze 0

Uzupełnianie wpisów po blisko miesiącu nie jest najłatwiejsze.


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Czwartek, 10 grudnia 2015 · dodano: 10.12.2015 | Komentarze 0

Idąc za ciosem dzisiaj znów dojazd rowerem. Niestety temperatura minimalnie spadła i było już tylko 3°C. Mimo to dojazd rowerem jest super. Muszę tylko dopompować opony, bo jeżdżę już na obręczach niemalże.


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Koniec migawki i poprawa pogody

Środa, 9 grudnia 2015 · dodano: 10.12.2015 | Komentarze 0

Miesięczna migawka minęła. Miałem już ją przedłużać kiedy wyszło słońce, deszcz przestał padać, a termometr wskazywał za dnia około 9°C. To wystarczające dobre warunki żeby wrócić do jazdy rowerem. Ciekawe czy pogoda utrzyma się tak aż do świąt. Oby! :)


Dane wyjazdu:
48.40 km 0.00 km teren
01:51 h 26.16 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Przerwana jazda

Niedziela, 6 grudnia 2015 · dodano: 10.12.2015 | Komentarze 0

W okolicach Tuszyna dostałem telefon żeby wracać do domu, bo rodzice jadą z niespodzianką z okazji Mikołajek. Cóż było robić jak zawrócić.
A szkoda, bo jeszcze w drodze spotkałem chłopaków z ustawki z Andrespola. Muszę się z nimi zabrać w przyszłym tygodniu.




Dane wyjazdu:
62.00 km 0.00 km teren
02:18 h 26.96 km/h
Max prędkość:26.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Rzgów - Tuszyn - Czarnocin - Łodź

Sobota, 5 grudnia 2015 · dodano: 10.12.2015 | Komentarze 0

Moja sztandarowa trasa po przeprowadzce na Widzew. Lubię ją. W całości składa się z dobrej jakości asfaltów. Niewielki ruch samochodowy to niezaprzeczalna zaleta. Zwykle wiejący wiatr z zachodu w tym przypadku nie jest czymś straszliwym, bo mamy go przez całość drogi praktycznie z boku. Oprócz tego ładnie widokowo wraz zapachem krowiego łajna ;)