Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 113179.13 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.83 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
17.10 km 1.00 km teren
00:42 h 24.43 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:185 ( 92%)
HR avg:162 ( 81%)
Kalorie: 880 (kcal)

NA spinning

Czwartek, 24 czerwca 2010 · dodano: 24.06.2010 | Komentarze 0

Duszno, mało tlenu. Źle się kręciło. Niestety kapryśna pogoda nie pozwoliła zrobić normalnego treningu w plenerze.
Dane z pulsometra
t 58 min
HZ 8%
FZ 18%
PZ 73%
AVG 162


* Dystans podany tylko z dojazdu i powrotu.
** Dane z pulsometru, tylko z samego spinningu.


Dane wyjazdu:
25.83 km 20.00 km teren
01:05 h 23.84 km/h
Max prędkość:38.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:137 ( 68%)
Kalorie: (kcal)

Miał być trening

Środa, 23 czerwca 2010 · dodano: 24.06.2010 | Komentarze 1

Pojechałem do Łagiewnik zrobić trening. Niestety zjeżdżając na kaloryferze w kierunku hydrantu wziąłem za ciasno zakręt w skutek czego przewróciłem się i mocno starłem prawą nogę. Powstała długo gojąca się rana, a mnie odechciało się dalej napierać :)

Dane z pulsometru
HZ 22%
FZ 35%
PZ 26%


Dane wyjazdu:
20.53 km 1.00 km teren
00:51 h 24.15 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Uczelnia

Wtorek, 22 czerwca 2010 · dodano: 22.06.2010 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
57.67 km 1.00 km teren
01:59 h 29.08 km/h
Max prędkość:50.70 km/h
Temperatura:17.0
HR max:159 ( 79%)
HR avg:125 ( 62%)
Kalorie: 1191 (kcal)

Rozjazd

Poniedziałek, 21 czerwca 2010 · dodano: 21.06.2010 | Komentarze 0

trasa: Stryków => Sierżnia => Skoszewy => Byszewy => Nowosolna => Mileszki => Łódź
Po drodze wszedłem do sauny.

Wniosek: Po saunie jeździ się gorzej, brakuje tchu i są ciężkie nogi.

Dane z pulsometru
HZ 68%
FZ 17%
PZ 1%


Dane wyjazdu:
42.00 km 40.00 km teren
02:46 h 15.18 km/h
Max prędkość:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:157 ( 78%)
Kalorie: 2331 (kcal)

ŚLR - Kielce - czasówka

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 4

Dojeżdżając do Kielc na naszej szybie samochodowej pojawiły się pierwsze krople deszczu. Na miejscu rozpadało się na dobre i jak się później okazało w takich warunkach przyszło nam się ścigać podczas całej czasówki. Rejestracja w biurze zawodów przebiegła sprawnie, nie obyło się bez drobnej pomyłki. Zostałem wpisany na dystans FAN o czym dowiedziałem się od szydzących ze mnie chłopaków: Kamila, Filipa i Łukasza. Czym prędzej popędziłem do biura zawodów i wyjaśniłem z nimi to drobne nie porozumienie. Mając już właściwy numer, czekałem na swój start, który dziwnie długo nie nadchodził. Kiedy zakończyło się wypuszczanie zawodników na dystans master, a zaczęto wypuszczać pierwsze osoby na krótszą trasę FAN, poszedłem zaniepokojony do sędziego upomnieć się o swój start. Krótkie wyjaśnienie, by z lekkim opóźnieniem wyjechać na trasę.

Przed sobą mam 43 km walki w deszczu, błocie i chłodzie - po pierwszych 300 m okazało się, że już jest ciepło :D. Jeszcze jednym mankamentem z którym musiałem się uporać były przeciwsłoneczne okulary, które nie miały przed czym chronić bo słońce było schowane przez gęstą zasłonę chmur. Moje nastawienie do tego maratonu było bardzo pozytywne, dlatego przejeżdżałem kolejne kilometry z uśmiechem na twarzy, podziwiając trasę a niekiedy lądując po kolana w błocie, często w krzakach robiłem sobie niechciane przerwy, a nawet brałem kąpiele błotne w przecinających trasę strumieniach, niekiedy zdarzyło się pomylić trasę - jednak mój zmysł "coś jest nie w porządku" pozwalał mi szybko powrócić na właściwe tory. Wszystko to powodowało wiele radości i dużą dawkę emocji. Na całej trasie wyprzedzałem kolejne osoby, pierwszą był Kamil, który rozwalił swojego slicka. Następnie kilka osób z teamu w tym mavica któremu towarzyszyłem, aż do rozjazdu tras: FAN i MASTER. W tym czasie minęliśmy podobno muchozola który urwał dzisiaj hak. Jechałem tak do drugiego bufetu z myślą kto jeszcze dzisiaj wypadł z gry o miejsce w mojej kategorii. Nie musiałem długo jechać, tuż za drugim bufetem napotkałem jeszcze kolarzyk'a, który również urwał hak. Później okazało się, że spiął łańcuch i na singlu dojechał do mety. Patrząc na tyle defektów wśród znajomych postanowiłem trochę bardziej uważać i zwiększyć uwagę na trasie. Pozostało mi jeszcze ok. 10 kilometrów z czego ostatnie 6 to zjazd do mety. Wjeżdżając na metę byłem szczęśliwy, że udało mi się ukończyć bez większych ubytków w zdrowiu i sprzęcie ten trudny maraton. W ostateczności uzyskałem takie oto wyniki:

miejsce open: 12/82
miejsce kategoria: 3/13
strata do zwycięzcy 50 minut to niemal przepaść ;/

Załapałem się nawet na zdjęcie autorstwa Mariana J.
Chyba za szybko jechałem... :D

Dane z pulsometru
HZ 3%
FZ 35%
PZ 60%


Dane wyjazdu:
15.00 km 4.00 km teren
00:40 h 22.50 km/h
Max prędkość:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dojazdy + rozgrzewka

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 0

"<em>Nie wstaje
- wstaje
NIE wstaje
- no może jednak
NIE WSTAJE
</em>
Z drugiej strony szkoda tej opłaty startowej i możliwości ścigania się po górach. Z wielkim mozołem i ogromną trudnością podniosłem się do pozycji siedzącej i tak spędziłem kolejne trzy minuty dumając nad sensem męczenia się w Kielcach.


W ostateczności o 6.38 jechałem już z dworca fabrycznego do Piotrkowa Trybunalskiego skąd miałem zapewniony transport teamowym busem.


Na miejscu przed startem wykonałem krótką, mało intensywną rozgrzewkę i wyruszyłem po drobnych problemach na trasę czasówki. O czym do przeczytania tutaj


Dane wyjazdu:
13.00 km 1.50 km teren
00:33 h 23.64 km/h
Max prędkość:42.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Grillowanie

Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 0

Jak w tytule, pojechałem w gości zrelaksować się przed jutrzejszym maratonem - czasówką w Kielcach. Wypiłem piwo, zobaczymy jak wpłynie na jutrzejszy wynik.


Dane wyjazdu:
19.48 km 0.00 km teren
00:50 h 23.38 km/h
Max prędkość:42.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Uczelnia + praca

Piątek, 18 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 0

Powrót w deszczu


Dane wyjazdu:
39.12 km 1.00 km teren
01:37 h 24.20 km/h
Max prędkość:44.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Uczelnia

Czwartek, 17 czerwca 2010 · dodano: 17.06.2010 | Komentarze 0

Rano na uczelnie
.
.
.
.
nauka
.
.
.
.
Wieczorem na saunę


Dane wyjazdu:
55.10 km 1.00 km teren
01:38 h 33.73 km/h
Max prędkość:51.20 km/h
Temperatura:18.0
HR max:185 ( 92%)
HR avg:166 ( 83%)
Kalorie: 1410 (kcal)

Relaks * °

Środa, 16 czerwca 2010 · dodano: 16.06.2010 | Komentarze 3

* od uczelni
° ale nie na rowerze

Wyszedłem z Łukaszem vel koks junior na szosę. Pojeździliśmy na trasie Sosnowiec-Skotniki. Wróciłem przez Zgierz do domu. Cóż mogę więcej napisać, dobry trening :D. Liczę na więcej takich wypadów.

Połowa zaliczeń już za mną. Sesja dopiero od 21 czerwca :)