Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107822.71 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Środa, 23 listopada 2016 · dodano: 25.11.2016 | Komentarze 0

Zapomniałbym napisać. Romet po całościowej rozbiórce na części pierwsze, czyszczeniu i smarowaniu przestał rzęzić. Nieprawdopodobne w jakiej ciszy można wracać do domu teraz :)


Dane wyjazdu:
27.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Wtorek, 22 listopada 2016 · dodano: 25.11.2016 | Komentarze 0

Aż żal, że w południe kiedy jest najlepsza pogoda człowiek siedzi w pracy. Wychodzi i jest ciemno. Przypomina mi się sytuacja trochę z czasów, kiedy siedziało się na auli na studiach a za oknem piękna pogoda do jazdy. Dzisiaj jest podobnie, tylko mury i okno inne. ;)


Dane wyjazdu:
26.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Poniedziałek, 21 listopada 2016 · dodano: 25.11.2016 | Komentarze 0

Powrót jesiennych temperatur spotkał się ze sporą radością. Szczególnie, że po powrocie z pracy do domu już jest ciemno. Więc i chęci na wyjście i jazdę jakby zmalały.


Dane wyjazdu:
9.60 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Plany pokrzyżował deszcz

Sobota, 19 listopada 2016 · dodano: 23.12.2016 | Komentarze 0

Co więcej pisać. Deszcze był zapowiadany już wczoraj, wychodząc z domu dopiero się zbierało. Niestety zaraz po wyjściu postanowiło dać o sobie znać. Wróciłem mokry.


Dane wyjazdu:
39.00 km 20.00 km teren
02:07 h 18.43 km/h
Max prędkość:38.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Więcej śniegu więcej radości

Niedziela, 13 listopada 2016 · dodano: 16.11.2016 | Komentarze 0

W związku z tym, że dziś trochę przysypało świeżym śniegiem, postanowiłem wybrać MTB na którym mogłem mieć większą frajdę i poczuć się odrobinę pewniej niż na ostrym kole bez hamulców z wąskimi oponami. Wydostałem się jak najszybciej z mokrego i zamglonego osiedla, skierowałem się na północ przez tory, dalej do Mileszek. Zaśnieżone ubite polne ścieżki pośród owianej snem okolicy, takie drogi lubię najbardziej, dzięki nim można zapomnieć, że jest się dalej w zatłoczonym mieście. Przejechałem przez wzgórze Radary 284 m. n.p.m. jedna z najwyższych górek w województwie łódzkim, a następnie okrężną drogą w stronę Kalonki. Tereny wzniesień łódzkich usiane są ciągłymi podjazdami i zjazdami, jest co robić.

Kiedy już dostałem się do Łagiewnik, zobaczyłem ścieżki, których nie do końca się spodziewałem. Mokro, sporo liści, brak śniegu. Przejechałem się przez tę breje, uwaliłem cały i wróciłem do domu.
Jak to Barto mawia, to był dobry rowerowy dzień! O! :D




Dane wyjazdu:
30.30 km 20.00 km teren
01:30 h 20.20 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:155 ( 78%)
HR avg:123 ( 62%)
Kalorie: 950 (kcal)

Śnieg, puch, ostry Romet!

Piątek, 11 listopada 2016 · dodano: 16.11.2016 | Komentarze 1

I pojechałem bez celu, przed siebie, powoli czerpać radość z jazdy i obchodzić Dzień Niepodległości. Wziąłem Rometa, którego ze spokojną głową mogłem utaplać w błocie i śniegu, a następnie bez obaw że coś ubrudzę wstawić do piwnicy. Pokręciłem się po najbliższej okolicy, odkrywając coraz to nowe strony Widzewa.  Ostatecznie po parkach, polach drogach bez wylotu skończyłem na Dellu. Tam zrobiłem dwa okrążenia i wróciłem do domu.

Pierwszy dzień śniegu w parku na młynku
Pierwszy dzień śniegu w parku na młynku © Pixon




Dane wyjazdu:
86.00 km 60.00 km teren
04:14 h 20.31 km/h
Max prędkość:51.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Maraton Nieoficjalny 2016

Sobota, 29 października 2016 · dodano: 08.11.2016 | Komentarze 0

Pojechałem, objechałem i wróciłem.
Na spokojnie bez spinania się, przejechałem dwie pętle tej bardzo ciekawej trasy. Bez przygód, bez problemów, testowałem bezdętkę na tyle. Spisała się dzielnie, niskie ciśnienie również. Jest dobrze.

Na dodatek w drodze powrotnej od rodziców, zeszło mi powietrze. Wsiadłem w tramwaj i wróciłem do domu. Przed samym Widzewem rozpętało się deszczowe piekło. Dobiegłem do domu, względnie suchy.

Dystans i przewyższenie po takiej przerwie weszło mi trochę w nogi.



Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Piątek, 28 października 2016 · dodano: 08.11.2016 | Komentarze 0

Dziś praca, a jutro weekend i maraton legenda.


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Czwartek, 27 października 2016 · dodano: 08.11.2016 | Komentarze 0

...nie pamiętam...Ot standardowa droga do pracy i powrót do domu.


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Praca

Środa, 26 października 2016 · dodano: 08.11.2016 | Komentarze 0

Dzień przerwy od roweru ze względu na warunki pogodowe. Dziś od nowa można było pojeździć. Mimo to, jest chłodno i szykuje się na przesiadkę w tramwaj/autobus. Szczególnie, że migawka już dawno kupiona.