Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105320.46 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
51.00 km 0.00 km teren
03:25 h 14.93 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Łagiewniki !!! W końcu na mtb!

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 15.06.2015 | Komentarze 8

Dzięki uprzejmości Ok-bike mieliśmy dzisiaj możliwość dokładnego przetestowania trzech rowerów. Dwóch z pełną amortyzacją oraz jednej szosy.

Rowery dostaliśmy do testów od łódzkiego przedstawiciela marki GT jakim jest sklep rowerowy Ok-bike. Polecam zajrzeć i zapoznać się ze szczegółową ofertą. To tyle czystej reklamy i namiarów, czas przejść do konkretów. Jako, że nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem marki GT, po pierwsze wygląd, po drugie cena, to moja opinia może być lekko stronnicza. Choć nie do końca ;)

Jako pierwszy do jazdy wybrałem rower Sensor Carbon (szaro-czerwony) o skoku 130-130 mm. Całość zbudowana na ramie karbonowej. Osprzęt to w zasadzie 99% SLX, z małym akcentem przerzutki tylnej XT ze sprzęgłem. Amortyzacja realizowana jest poprzez połączenie RS Revelation oraz FOX Float CTD (niestety zepsuty). Miłym dodatkiem w tego typu rowerach jest regulowana sztyca jednym naciśnięciem przycisku znajdującym się przy kierownicy.

Teren do testów wybraliśmy Łagiewniki. Po odpowiednim napompowaniu przedniego amortyzatora, damper wydawało się, że jest ok. wybraliśmy się w teren. Pierwsza rzecz po wejściu na rower przeszkadzająca w jeździe to szeroka kierownica. Jest to element łatwo wymienialny i przy ogólnej cenie roweru w okolicach 16k zł koszt nowej kierownicy można pominąć. Fakt faktem, rower w terenie spisywał się znakomicie. Wybierał ładnie, jazda na najwyższym poziomie. Koło 27,5" dalej jest podobnie zwrotne jak 26" i nie czuć tego dyskomfortu jak po przesiadce na 29". Rozpędza się... no jak to full mozolnie, a że jeszcze w tym rowerze była uszkodzona manetka od zmiany charakterystyki pracy dampera CTD (climbing, trail, descent) to niestety nie można było oczekiwać zblokowania amortyzacji. Mimo to, zawieszenie fajnie pracowało, a samym reboundem można było je trochę stępić na dojazdach asfaltowych. Rozmiar ramy okazał się skrojony pode mnie. Zjazdy tym rowerem pokonywałem bezboleśnie, podjazdy z trochę większym bólem.

Przyszedł czas na Force'a X carbon (zielony). Ponieważ dla Stopy ten rower okazał się za mały doszło między nami do wymiany. On wsiadł na L ja na M. Nie będę ukrywać, że ten rower pod względem wyglądu, kolorystyki, drapieżności bardzo mi się spodobał.  Tutaj również mamy do czynienia z karbonową konstrukcją ramy, przemieszanym osprzętem SLX, oraz co dziwne poza grupowymi hamulcami, które hamują dobrze, jednak nie tak jak w poprzednim rowerze slx. Nie wiem czy to kwestia klocków, innej konstrukcji hamulca, a może psychiki...
Rower dla mnie niestety również okazał się ciut za mały. Mimo wysuniętej na maksa sztycy, nie mogłem wyprostować nogi. Tym razem w rowerze wszystko działało jak należy. Napęd, pierwszy raz miałem do czynienia z 1x10. Z jednej strony rozwiązanie ciekawe, a z drugiej zupełnie nie uniwersalne. Na zjazdach w terenie brakowało biegu, żeby dokręcić, a na najbardziej strome odcinki znajdujące się w Łagiewnikach brakowało przełożenia żeby nie kręcić na tak niskiej kadencji. Może 1x11 z większą zębatką na kasecie by tutaj coś zmieniło. Z kolei trzeba się zastanowić komu do czego ten rower ma służyć, zjazdy czy podjazdy. Teoretycznie jak i praktycznie większą frajdą będą dla nas kilometry w dół pokonywane tym fullem. Amortyzacja daje nam wtedy pełną swobodę działania zapewniając stabilny i ciągły kontakt z podłożem. Grube i szerokie kapcie idealnie wgryzają się w podłoże.

Obydwa rowery dają mnóstwo frajdy z jazdy. Są lekkie jak na tyle skoku, zwrotne jak na 27,5" przystało i dobrze tłumią nierówności jak to w fullach. Z drugiej strony w rowerze kosztującym prawie 20k zł (katalogowo) dawanie osprzętu poza grupowego mam na myśli odbiegającego od pozostałych elementów w tym przypadku SLX to jakaś kpina i jawne śmianie się użytkownikom w twarz. Nie mówię, że jest on zły, tragiczny itp. Nie. To jest kwestia psychiki i dobrego wizerunku firmy. Nie oszczędza się na takich rzeczach jak hamulce w tego typu rowerze. Szczególnie, że przeskok między Deorkami a SLX to pewnie kwestia dołożenia 100 zł na etapie składania roweru w fabryce, co przy kwocie 20k zł jest raptem 0,5% ... A więc jest to ułamek kosztów. Dodatkową rzeczą która mnie martwiła był mały prześwit między linią suportu a podłożem. Zmniejszał się on drastycznie podczas dużego ugięcia w obu przypadkach. W efekcie dochodziło miejscami do walnięcia dolną częścią korby w podłoże. Szczerze, to nie wiem czy jest to standard w fullach, czy ten typ tak ma, czy ten rodzaj amortyzacji tak jest zaprojektowany. Nie wiem, mnie to przeszkadzało i w prywatnym rowerze cały czas bym jeździł wkurw*** że mam obite korby.

Rowery fajne, bardzo wygodne nie do końca stworzone na łódzkie, raczej płaskie, warunki. Jednak dla miłośników fulli polecam. Na pewno jest to jakieś wyróżnienie pośród zalewającej fali Krossów, Canyonów i innych ciut tańszych producentów zalewających nasz rynek.

Podkreślam, ze jest to moja i tylko moja prywatna opinia. Szanuję to, że ktoś może się z nią nie zgadzać.

Testy GT w Łagiewnikach

Testy GT w Łagiewnikach © Pixon
Testy GT w Łagiewnikach
Testy GT w Łagiewnikach © Pixon
Testy GT w Łagiewnikach
Testy GT w Łagiewnikach © Pixon
Testy GT w Łagiewnikach
Testy GT w Łagiewnikach © Pixon
Testy GT w Łagiewnikach
Testy GT w Łagiewnikach © Pixon
Testy GT w Łagiewnikach
Testy GT w Łagiewnikach © Pixon
Testy GT w Łagiewnikach
Testy GT w Łagiewnikach © Pixon





Komentarze
alkor
| 19:31 sobota, 20 czerwca 2015 | linkuj Dziż... czytam wpis po raz drugi i zastanawiam się jakim cudem za pierwszym razem nie zwróciłam uwagi na nazwy modeli... tym samym sorry za durne pytanie:D
W każdym razie proszą sie o jaka porządną wyrypę w górach.
tenbashi
| 19:41 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Trzeba przyznać, że mój GT Zaskar (hardtail) nie ma takiego pie... jak Ibis.
tomek | 19:39 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Jak to full rozpędza się mozolnie, przejedziesz się na Ibisie jak się spotkamy to zobaczysz jak się full rozpędza ;)
tenbashi
| 14:02 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj Dzięki za test! Bardzo fajnie opisany. Faktycznie z tymi hamulcami popłynęli. Szkoda. Na fullu GT nie jeździłem nigdy. Ale hardtaile dają frajdę z jazdy :)
Pixon
| 09:31 czwartek, 18 czerwca 2015 | linkuj GT Sensor Carbon Expert oraz GT Force X Carbon

Postaram się was jakoś zadowolić solidną recenzją obu rowerów.
alkor
| 17:49 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Ok, GT nie ogarniam na oko więc co to za modele?:P
tenbashi
| 07:15 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj Ulala no to pięknie. Ja w czwartek jadę testować GT Grade. Cholera szkoda, że taki drogi. Czekam na relację z jazdy GT! GT FOREVER <3 :D
Xanagaz
| 18:34 wtorek, 16 czerwca 2015 | linkuj Wreszcie full, Pixon król :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stpog
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]