Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105237.60 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.09 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
138.82 km 1.00 km teren
04:28 h 31.08 km/h
Max prędkość:47.70 km/h
Temperatura:7.0
HR max:194 ( 97%)
HR avg:150 ( 75%)
Kalorie: 3640 (kcal)

...życie idzie jak na spidzie

Sobota, 14 marca 2009 · dodano: 14.03.2009 | Komentarze 13

Mocna ekipa miała zebrać się pod polmozbytem, miała. Bo ci którzy tam się zjawili spuchli po pierwszych 3 km O_o
O 10.00 podjeżdżam na skrzyżowanie Maratońska/Popiełuszki pod polmozbyt by poczekać na pozostałych. Wkrótce zjawia się kolega X (nie pamiętam imienia) a zaraz za nim dwóch kolarzy na szosówkach. Czekamy 5 minut i pojawia się nasza gwiazda Xanagaz - Tomek z którym jak się później okaże spędzę męczące 4,5 godziny. Czekamy na grupę z pod mcdonald's co by jechać w większym składzie.
W tym czasie pstrykam fotkę dzisiejszych współtowarzyszy (jak to słusznie xanagaz zauważył, słowo to nie odzwierciedla faktycznego stanu)

Są! Zatem szybko pakuje aparat do plecaka i ruszam za uciekającą grupą; narzucamy od początku żwawe tempo co by się rozgrzać i poznać możliwości grupy. Kierujemy się w stronę oczyszczalni ścieków licznik pokazuje ok. 30-35 km/h. Mijamy GOŚ i wjeżdżamy do Gorzewa. Tu zaczyna się podjazd na Górę Pabianicką. Grupa rozciąga się mocno w efekcie na górze czekamy na pozostałych.

W woli jasności Tomek również czekał, a nie dojeżdżał

Woody w czerwieni, podobno czerwony szybszy :D


Wystartowaliśmy ponownie, postanawiając zostawić peleton za sobą i ruszyć swoim tempem do Łasku. Minęliśmy miejscowości: Wola Żytowska, Żytowice, Janowice, Chorzeszów, Kiki, Wiewiórczyn i Łask. Zrobiliśmy sobie postój na uzupełnienie kalorii poczekanie na grupę. Niestety po 20 minutach nikt się nie zjawił a nam już robiło się zimno zatem ruszyliśmy nowo wytyczoną trasą na podbój południowych brzegów mapy. Skierowaliśmy się ponownie na południe na Buczek. Gdzieś na trasie padło pytanie: A może by tak pielgrzymka do Częstochowy, skoro już tylko 90 km? Południowo-zachodni wiatr zniechęcił nas do tego czynu. W Zelowie zrobiliśmy sobie przerwę na bułkę drożdżową i popołudniową kąpiel. Osiągnęliśmy punkt do którego zmierzaliśmy, teraz tylko powrót do domu. Nogi coraz bardziej robiły się ociężałe, jednak do tej pory jakoś naciskały na pedały. W Głupicach zrobiliśmy następny krótki postój by napić się piwa

Z Głupic opaleni wyruszyliśmy na Drużbice, a z niej prosto do Łodzi przez Dłutów, w którym to zaczynał się powoli kryzys u Tomka, udało się w Pabianiacach przezwyciężyć po wizycie w żabce. Z Pabianic do Łodzi przez miejscowość Widzew.
To była męcząca wycieczka ;]

Chwila dla naszych maszyn, jakże podobnych do siebie, a jednak innych

Selle Italia SLR

czerń

Kenda Kwest 1,25

FC-M770 FC-M760

Manitou Mars i jego młodszy brat R7




Komentarze
tenbashi
| 18:54 środa, 18 marca 2009 | linkuj Na takich sliczkach to przyjemność pędzieć 30-35km/h. Pozdrower.
Pixon
| 08:07 środa, 18 marca 2009 | linkuj Ano właśnie ta praca ;/
U mnie póki co też będzie krucho z wolnym w weekend.
DIVS
| 23:53 wtorek, 17 marca 2009 | linkuj Jestem otwarty na wszelkie propozycje :p - o ile n-będę pracować :P
Pixon
| 23:20 wtorek, 17 marca 2009 | linkuj Żaden kłopot umówimy się w późniejszym terminie jak już każdy pojeździ trochę w tym sezonie i będzie miał jako taką podstawę wyrobioną :D
Wtedy się elegancko pościgamy
DIVS | 20:39 wtorek, 17 marca 2009 | linkuj Hejka.
Tak by wyjaśnić trochę sytuacje ;P,n-ktorzy mieli ogon i musieli go n-stety wieźć :P.Chętnie bym pośmigał z Wami bo noga bardzo dobrze podawała i po powrocie do domu miałem wielki n-dosyt choć zaliczone zostało 80km ze średnia jak się później okazało ok.26km/h.Niedziela była moja i trzasnąłem solo 110km w 3.2h ze średnią 32km/h.
Xanagaz
| 10:56 poniedziałek, 16 marca 2009 | linkuj Ach, te obłe kształty ;]
mavic
| 10:56 poniedziałek, 16 marca 2009 | linkuj Średnia robi wrażenie.
PS. Tomek ma ładniejszą korbę ;)
aard
| 09:46 poniedziałek, 16 marca 2009 | linkuj Rewelacyjna średnia, gratulacje!
Inimicus, zamiast zazdrościć - potrenuj! :)
Pixon
| 10:09 niedziela, 15 marca 2009 | linkuj 1,25 daje spory potencjał do wojaży na asfaltach, jak widzisz. Do tego lekkie dętki i jazda do przodu.
Od kiedy woda z miodem, solą i kwaskiem cytrynowym to jakiś koks znajdujący się na liście niedozwolonych dopalaczy w UCI. Ok przyznaję się wczoraj była woda gazowana i ditlenek węgla trochę mnie doładował :D
Anonimowy metal | 08:59 niedziela, 15 marca 2009 | linkuj dlatego że "koksy" czy dlatego że tak zapierdalają?
inimicus
| 22:10 sobota, 14 marca 2009 | linkuj Kiedys chcialem przyjsc na wasza ustawke. Odechcialo mi sie, z koksami sie nie zadaje.
vanhelsing
| 20:45 sobota, 14 marca 2009 | linkuj Ho, ja nie dziwię się, że paru odpadło przy takiej średniej :) Ale z drugiej strony fajnie - ostatnio kupiłem sobie slicki maxxisa 1,25 i już wiem na co mnie będzie stać, jak będę bardziej w formie :) Gratki za dystans
Xanagaz
| 17:54 sobota, 14 marca 2009 | linkuj "współtowarzyszy" - za dużo powiedziane ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]