Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105207.79 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
74.20 km 60.00 km teren
03:49 h 19.44 km/h
Max prędkość:54.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

MTB Łagiewniki

Niedziela, 30 kwietnia 2017 · dodano: 05.05.2017 | Komentarze 2

Dawno, dawno temu kiedy istniała jeszcze stara dobra łódzko-ogniskowo-masowa ekipa miałem wtedy przyjemność jeździć z jednym gościem ze Zgierza, tak jest z Siwym. Później gdzieś nasze drogi rowerowe się rozjechały by ponownie zjechać podczas tej nie za ciepłej kwietniowej niedzieli.
Umówiliśmy się o 10 na objazd trasy wczorajszej mazovii. Pokazałem Marcinowi szlak, który zarówno jemu jak i mnie przypadł do gustu. Warto będzie to w przyszłości przyjechać i potrenować na znanym terenie.

Po jednej pętli rozdzieliliśmy się. Ja początkowo miałem w zamiarze jechać jeszcze jedną, jednak ograniczony czas pozwolił mi na skupienie się tym razem na samym sercu Łagiewnik. Wybrałem pętlę któregoś Junior Cupa, z podjazdem i zjazdem na uskok. W sumie zrobiłem takie 4 pętelki i zacząłem wracać do domu, kiedy skończył mi się prąd, po prostu mnie odcięło.

Spotkałem się z rodzicami wyjeżdżającymi na majówkę na ulicy tramwajowej. Wyjadłem im zapas podróżny, który postawił mnie na nogi, pożyczyłem szerokiej drogi i ruszyłem do domu.

A w domu, Łukasz zadzwonił z propozycją 300-setki w dniu następnym. No i wielkie pytanie, czy jechać, czy dam radę?




Komentarze
Pixon
| 18:17 poniedziałek, 8 maja 2017 | linkuj Tak mówią ;)
Eresse
| 06:24 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Ty zawsze dasz radę :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylemi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]