Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105490.78 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
29.90 km 29.90 km teren
02:22 h 12.63 km/h
Max prędkość:31.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Powrót zimy

Sobota, 17 marca 2018 · dodano: 21.03.2018 | Komentarze 0

Gruba warstwa śniegu powitała nas dzisiaj wczesnym rankiem, kiedy Marysia postanowiła z rykiem zakomunikować, że to już 6 rano. Niczym zegar z kukułką sygnalizujący pełne godziny, tak Mery moja córka daje o sobie znać codziennie około 6. Niby nie ma co narzekać, inni muszą wstać o 3. Także weekend z pobudką o godzinie 6, szybkie przewijanie, trochę wolniejsze karmienie, jajecznica, ciuchy rowerowe i długa prosta na pociąg.
O 9.10 siedziałem w ogrzewanym Sprincie, a o 9.20 byłem już w Arturówku. To się nazywa podróż ! Wyskoczyłem w kierunku Arturówka. Byłem jednym z pierwszych, którzy musieli przedzierać się przez zaspy. Kopny śnieg sprawił, że średnia prędkość straciła na znaczeniu. Cały las o tak wczesnej porze tonął w ciszy. Jedynymi osobami które tę ciszę zakłócały byli poruszający się gdzieniegdzie narciarze biegówkach, no i oczywiście ja.

Za Arturówkiem wjechałem na niebieski szlak. Kierunek dla mnie tak stały, że praktycznie jadę tam nie myśląc jak i w którą ścieżkę mam skręcić. Na owym szlaku, ciężko. Sporo śniegu żaden pług nie przejechał odgarniając śniegu i posypując solą. Skandal. Z moich podatków mają wypłatę, a ich tu jeszcze nie było :) I całe szczęście, jest to ostatnie miejsce gdzie bym ich oczekiwał !

Z niebieskiego jeszcze zakolami dojechałem na punkt widokowy lub ostatnio lansowana nazwa Górka Ślimaka, skąd ten pomysł ? -Ciekaw jestem.
Tutaj postanowiłem sprawdzić pociągi powrotne, żeby nie być zaskoczonym brakiem transportu do domu, a powiem uczciwie nie chciało mi się przebijać przez całe miasto rowerem. Wyszło na to, ze mam powrót z pod rodzinnego domu za około godzinę. A następny po nim jest już dużo później. No nic, zmieniłem nieco plany i skierowałem na zachód. Powrót ponownie przez Łagiewniki i stare ścieżki do dworzec.

Śnieżny Arturówek
Śnieżny Arturówek © Pixon
Jesienna brzoza w Arturówku
Jesienna brzoza w Arturówku © Pixon
Jeden dzień mrozów, staw ponownie pokrył sie cienką warstawą lodu
Jeden dzień mrozów, staw ponownie pokrył sie cienką warstawą lodu © Pixon
Na niebieskim szlaku już ktoś był dzisiaj przede mną
Na niebieskim szlaku już ktoś był dzisiaj przede mną © Pixon
Zjazd zpunktu widokowego w stronę wsi Dobra
Zjazd z punktu widokowego w stronę wsi Dobra © Pixon
Wiatr rozgania chmury i nasypuje większe zaspy na polne drogi
Wiatr rozgania chmury i nasypuje większe zaspy na polne drogi © Pixon
Tu była droga, która zginęła pod zaspami świeżego śniegu
Tu była droga, która zginęła pod zaspami świeżego śniegu © Pixon
Podjazd Łużyk
Podjazd Łużyk © Pixon




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]