My Road My Dreams My Life

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105490.78 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Moje rowery

Cube Attempt 32950 km

Patriotyczny Kross B8 Rio 5823 km

Poison Zyankali 19869 km

Romet - speedy gonzales 26624 km

Author Egoist 2011 11734 km

Wykres roczny

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Dane wyjazdu:

7.48 km 0.00 km teren

00:20 h 22.44 km/h

Max prędkość:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Kalorie: (kcal)

Rower:

Pierwszy dzień w SPD.

Poniedziałek, 12 lutego 2007 · dodano: 12.02.2007 | Komentarze 4

Pierwszy dzień w SPD.

Po wielu latach jazdy na rowerze postanowiłem w tym roku, że kupię jakieś SPD i spróbuje tej atrakcji wynikającej z jazdy w nich. Jak postanowił tak zrobił i dzisiaj przyszła do mnie paczka z nowiutkimi butami M075 :) Po powrocie ze szkoły czym prędzej pobiegłem do garażu, w celu zamontowania całego zestawu i ruszenia na jakąś krótką wycieczkę zapoznawczą. Przejechałem niewiele tylko po asfalcie ponieważ wszędzie błota full, a szkoda nowe było by tak ubłocić :P

Oczywiście jak większość początkujących użytkowników, ja również zaliczyłem pierwszą swoją glebę przy prędkości 0 km/h ;) dojeżdżając do furtki zapomniałem, że od dzisiaj trzyma mnie większa więź z rowerem i po prostu mnie gibło na prawą stroną. Lekko stłukłem łokieć, ale teraz kiedy to pisze po ok. 2h już jest wszystko w porządku. Jutro trzeba pomyśleć i jakimś większym dystansie, bo coś ostatnio kiepsko.

Ale dzisiaj piękny dzień............ :D :D :D

Komentarze

kosma100 | 21:55 środa, 14 lutego 2007 | linkuj Heheheheheh.... początki są śmieszne ;) Te gleby "bo zapomniało się o SPD" ;)
Ja teraz nie umiem jeździć bez SPD ;) Raz wyjechałam bo miałam buty mokre i skończylo sie "wyskoczeniem" z roweru - bo podjeżdżałam pod krawężnik i zapomniałam, że mam zwykłe buty ;)
Pozdrawiam

tomalos | 07:02 wtorek, 13 lutego 2007 | linkuj oj glebało mi się przez ten wynalazek :) do tej pory bywa, że jak wjadę w jakiś ciężki teren i się okazuje, że nagle nie daje rady jechać tylko staję to fikam na boczek bo się wypiąć nie zdążyłem :) ale jestem zadowolony z inwestycji :)

HardCorechaozz | 06:25 wtorek, 13 lutego 2007 | linkuj SPD jest wspanałem wynalazkiem! Jeszcze nie raz bedziesz doświadczał jakiej mocy doda na trudnych stromych podjazdach, abo wtedy gdy potrzeba utrzymać wysoką kadencje przez dluższy czas! Gleby to normalka ale tylko na początku, potem ty bedziesz zapominał się wypiąć ale stopa nie:), wszystko będzie się robić odruchowo. Zapewniam Cię będziesz zadowolony!

Mlynarz | 00:17 wtorek, 13 lutego 2007 | linkuj Ostatnio też zastanawiam się nad SPD, ale póki co kaska potrzebna jest na inne rzeczy.
Zadowolony jesteś z SPD? Jaka jest różnica?! Chodzi mi o takie twoje pierwsze wrażenia :)

pozdrawiam!

Komentuj