Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105490.78 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
26.53 km 23.00 km teren
01:00 h 26.53 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Powtórka z rozrywki

Sobota, 7 kwietnia 2007 · dodano: 07.04.2007 | Komentarze 3

Powtórka z rozrywki


Po kościele, a dokładnie po święceniu jajek i nie tylko zjadłem śniadanie i z pełnym żołądkiem, żeby było co spalać wybrałem się na powtórkę wczorajszej trasy. Dobrze jest trochę kondycję potrenować na podjazdach i technikę na zjazdach, niestety tych ostatnich jak na lekarstwo. Tym razem wziąłem aparat w plecak by w przerwach porobić jakieś zdjęcia i zrobić pamiątkę na przyszłość.


Pognałem do Arturówka inną niż zwykle drogą, by tu strzelić pierwszą fotkę.





Dalej przejechałem wzdłuż stawu mijając po lewej posterunek konnej straży miejskiej i dojechałem do mostku skąd udałem się żółtym szlakiem i jadąc trochę pod górkę za moment zjeżdżając dobrnąłem do doliny rzeki xxx (do sprawdzenia), gdzie spotkałem kaczkę, a kaczor uciekł mi sprzed obiektywu.



To jest właśnie ta mała dolina z mała rzeczką, koniecznie muszę sprawdzić jak ona się nazywa. Najgorsze jest to, że o niej dzisiaj czytałem i zapomniałem nazwy. Na drzewach już młode listki zaczynają się pojawiać :)



Dalej paroma zawijasami i znalazłem się nad stawami w Łagiewnikach mijając ludzi piknikujących przy stolikach i pałaszujących święcone jedzenie, brrrr 7* C a oni tak siedzą na tych ławkach, żadna przyjemność. Przede mną lekki podjazd, rozgrzewka przed tym co będzie i widok na kapliczki



Teraz przed siebie pod górę, by wkrótce stoczyć się w dół i od nowa podjechać małym wąwozem

do góry


i ukochany zjazd niestety za krótki, żeby można było dać odpoczynek zmęczonym mięśniom, tak stromy, że aż tabliczkę ostrzegawczą dali.


jeden z ostatnich wzniesień do pokonania, a ostatnie sfotografowane, gdyż później czas już gonił. Zdjęcie zrobione w czasie odpoczynku po podjeździe.




Wspaniała trasa, muszę częściej ją przejeżdżać, tylko żeby pogoda zrobiła się trochę lepsza tzn. cieplej i mniej wietrznie.



Komentarze
Mlynarz
| 11:18 poniedziałek, 9 kwietnia 2007 | linkuj Mi też się Pixon spodobała trasa :)

A Ci ludzie przy stolikach... pewnie tak sobie myśleli patrząc na Ciebie:
...brrrr 7* C a on tak jeździ na tych dwóch kółkach, żadna przyjemność. hehe

pozdrawiam!
Pixon
| 23:49 sobota, 7 kwietnia 2007 | linkuj To mi teraz pytanie zadałeś, według mapy najwyższy punkt to ok. 258 m n.p.m, najniższy przez jaki przejeżdżałem to 224 m n.p.m. (wszystko orientacyjnie gdyż mapa nie jest nie wiadomo jak dokładna, najlepiej od wojska było by wziąć jakąś bardziej szczegółową) Niby niewielka różnica wysokości bo jak byłem w Tatrach to się większe robiło, ale jak na centralną Polskę nie jest źle.
Bartex88
| 23:38 sobota, 7 kwietnia 2007 | linkuj Naprawdę ciekawa traska :) Swoją też będę musiał niedługo opisać :D Ps. Na jakiej wysokości jest najwyższy punkt twojej trasy ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa bilip
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]