Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105131.75 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
74.26 km 60.00 km teren
03:28 h 21.42 km/h
Max prędkość:45.90 km/h
Temperatura:15.0
HR max:175 ( 87%)
HR avg:135 ( 67%)
Kalorie: 2104 (kcal)

Relaksik w towarzystwie tu i tam

Sobota, 29 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 2

Z bendusem, siwym Marysią i ...chyba Michałem pojeździliśmy po Grotnikach, następnie przenieśliśmy się przez malinkę i żółty łącznikowy szlak do Łagiewnik, w których się rozdzieliliśmy. Pojechałem zrobić jeszcze kilka podjazdów i ruszyłem w drogę powrotną. Gdzieś w lesie Okręgliku dzwoni do mnie siwy z pytaniem czy nie mam skuwacza bo urwał łańcuch "ten to ma kopyto" - myślę sobie. Dałem odpowiedź negatywną. Dojechawszy do domu, wykonałem kilka telefonów, żeby zlokalizować mój skuwacz. Operacja zakończyła się pomyślnie z przechwyceniem narzędzia zbrodni :D i wkrótce mknąłem co sił w nogach na spotkanie z przeznaczeniem. STOP! Wróc - pomyliłem scenariusze :D
Jechałem zrelaksowany do baru modrzewiak myśląc już o chłodnym dobrym piwku za skuwacz. Podziwiałem wspaniałe widoki i rozkoszowałem się jazdą. Sunąc tak na swojej wspaniałej czarnej maszynie myślałem jak to wspaniale mieć pod dupą dechę i zamiast bujanej kanapy twardego sztywniaka. Wkroczyłem w końcu do dworu gdzie siedzieli moi niedawni towarzysze podróże, w tym jeden wyglądający całkiem marnie ze swoim zdechłym rumakiem. Litość we mnie wezbrała i rzuciłem mu mój skryty w kieszeni skuwacz. Ów towarzysz był tak ucieszony, że bez dyskusji wyciągnął pieniądze i wręczył mi na wspaniałego Ciechana Miodowego.
Tak oto kończy się szczęśliwie ta krótka historia. Ja napoiłem swój żołądek natomiast siwy przywrócił do życia swoją złamaną strzałę :)

W drodze powrotnej pojechałem jeszcze do parku Julianowskiego, w którym pojeździłem w towarzystwie.








Komentarze
Pixon
| 22:48 sobota, 29 maja 2010 | linkuj To są moje głębokie przemyślenia poparte wieloletnim doświadczeniem; i w żadnym wypadku głupoty! ;]
siwy-zgr
| 22:38 sobota, 29 maja 2010 | linkuj Poeta kurna od siedmiu boleści ;) Może chcesz moją starą ramę...Autor, pasowalibyście do siebie z Twoimi prozatorskimi zapędami :)
A tak serio to dzięki za ten skuwacz ;)
PS.Jakbyś pojeździł na bujanej kanapie, to byś docenił ile to frajdy daje i nie pisał takich głupot :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oryna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]