Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105237.60 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.09 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Dane wyjazdu:
80.48 km 45.00 km teren
03:38 h 22.15 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Gdyby nie telefon od Kingi

Wtorek, 17 czerwca 2008 · dodano: 17.06.2008 | Komentarze 4

Gdyby nie telefon od Kingi prawdopodobnie siedziałbym w domu i rozmyślał co mam wziąć i czego zacząć się uczyć. Prawdopodobnie na tym by zszedł dzień, a w rezultacie i tak nie byłbym nauczony.

Dlatego też punktem startowym był jak zwykle Arturówek w takich wypadach. Trasie miałem już przygotowaną w głowie, niestety zostaliśmy strasznie ograniczeni czasowo dlatego też trzeba było na prędko zmieniać plany i jechać zupełnie gdzie indziej.

W skutek tego pojechaliśmy na Rogi skąd rozciągała się wspaniała panorama miasta Łódzi, jednak żeby ją zobaczyć trzeba było się wspiąć. Kinga w natarciu

Po obejrzeniu okolicy zjechaliśmy południowym stromym zjazdem i udaliśmy się na niebieski szlak przejeżdżając go do Okólnej. Następnie w kierunku Malinki, a dokładnie przez miejscowości Skotniki, Glinnik, Smardzew, Maciejów i jest Malinka. Stąd do Zgierza sprawdzić grafik w mcdonaldzie i dalej w kierunku Łodzi. Na Helenówku dojechaliśmy do domu by uzupełnić bidony, a następnie szybko na Politechniki załatwiać akademik. Po tym postanowiliśmy odwiedzić jeszcze Rudzką Górę na której byliśmy jeszcze przed zachodem słońca. Robiło się chłodno dlatego nie dotrwaliśmy do końca dnia i zjechaliśmy w dół do stawów stefańskiego (albo Jana?). Rundka dookoła i jazda na Dąbrowę przez Chocianowice.

Na Dąbrowie pokrzepiające ciasto i kawa u Maćka plus na rozgrzanie mały kieliszek i wyjazd po 22 do domów z piastą na podmianę ;)

Oto mój dzisiejszy dorobek w postaci sprzętu


Oprócz tego dobry humor, a to jest w sumie najważniejsze.

Ano jeszcze po drodze spotkaliśmy gucia112 oraz jego kumpla, hmmm nooo jakiś tam, bodajże Tomek ;)



Komentarze
Pixon
| 16:16 czwartek, 19 czerwca 2008 | linkuj Rafał_Sz Fajny jest tylko opony są do wymiany bo jedynym miejscem na którym czują się pewnie to asfalt.

Gucio112 Spoko wreszcie cisza i spokój u Ciebie, ale i u mnie też zawitała po wymianie piasty. A co do kumpla to niech mi nie ma za złe, ale ja go dawno temu widziałem kiedy się przedstawialiśmy a później to już jakoś uszło.

Xanagaz Bez obaw dochodzi do magicznej 10 i koniec z tym. Nie dawaj kotu tyle żreć to nie będzie ważył więcej niż mój rower ;P
Xanagaz
| 22:19 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj Daj spokój, ten rower niedługo będzie ważył mniej niż mój kot :D
Gucio112
| 13:23 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj Dzięki za ten łańcuch, bo nawet nie podziękowałem wczoraj :P Brawo, zapamiętałeś imię mojego kumpla :D

P.S. Gratuluję nowych gratów do roweru.
Rafall
| 08:11 środa, 18 czerwca 2008 | linkuj Kinga ma fajnego bika.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zesla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]