Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 105084.08 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2008

Dystans całkowity:583.01 km (w terenie 225.50 km; 38.68%)
Czas w ruchu:26:37
Średnia prędkość:21.90 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:34.29 km i 1h 33m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
52.57 km 33.00 km teren
02:33 h 20.62 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Łódź> Dąbrowa..... herbatka

Niedziela, 16 marca 2008 · dodano: 16.03.2008 | Komentarze 10

Łódź> Dąbrowa..... herbatka na dąbrowie + ciasto> z pełnym żołądkiem powrót do Łagiewnik. W Łagiewnikach rundka na niebieskim szlaku oraz żółty.

Dane z pulsometru
HZ 42%
FZ 23%
PZ 19%
AVG 132


Dane wyjazdu:
40.03 km 23.00 km teren
01:41 h 23.78 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Non stop na singlu,

Sobota, 15 marca 2008 · dodano: 15.03.2008 | Komentarze 6

Non stop na singlu, prawdopodobnie aż do 10 kwietnia przyjdzie mi zmagać się z jednym biegiem. I co najgorsze bez aparatu; coś ten Canon za długo tą reklamacje przyznaje, a ja mam coraz mniej cierpliwości.

Trasa: Łódź (Helenówek/Rad. Zach.) dojazd do lasu harcerskiego Okręglik => Sokołów =>Sokółka na tym odcinku między tymi wioskami niemalże stracił bym obie nogi. najpierw jedną jak coś podobne do owczarka niemieckiego skoczyło mi do nóg. Oraz drugą kiedy buldog wyskoczył z podwórka obok. Nienormalni ci ludzie zostawiający takie kundle/psy bez zabezpieczenia. =>Kol. Brużyca => Brużyca Wielka =>Aleksnadrów - zmiana planów co do drogi i odbijamy na południe w stronę Rezerwatu Torfowisko Rąbień. => Romanów => Mikołajów => Łódź. Z teofilowa na Zdrowie pojeździć po najstarszej łódzkiej puszczy, a następnie przy stadionie łks, gdzie dzisiaj rozgrywany będzie mecz. Dalej do śródmiescia, Piotrkowska i powrót do domu Zgierską.

HZ 20%
FZ 55%
PZ 23%
AVG 148


Dane wyjazdu:
24.04 km 1.00 km teren
01:10 h 20.61 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Non stop na singlu ;/,

Piątek, 14 marca 2008 · dodano: 15.03.2008 | Komentarze 1

Non stop na singlu ;/, ale za to 25 g mniej na zacisku siodła


Dane wyjazdu:
93.89 km 50.00 km teren
04:50 h 19.43 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Zebraliśmy się ekipą z forum

Niedziela, 9 marca 2008 · dodano: 09.03.2008 | Komentarze 13

Zebraliśmy się ekipą z forum rowerowego na wycieczkę. Chyba głównym celem naszej wyprawy był dojazd do Ldzania a tam rozpalenie ogniska i skonsumowanie kiełbasy. Nie wyprzedzajmy jednak faktów i przejdźmy do wyjazdu z domu.

Po śniadaniu, nasmarowaniu i ogólnym przygotowaniu sprzętu wyjechałem na Włókniarzy, by na rogu Limanowskiego zebrać pierwsze grono rowerzystów: bendus, demvari oraz Emila (fr.org). Taką już zgraną paczką ruszyliśmy dalej na Retkinie gdzie zgarnęliśmy kolejną porcję świeżego mięcha :D w postaci: Macieja i silenoz. teraz mieliśmy już komplet dlatego też pojechaliśmy jak zaplanowaliśmy na do Pabianic. Droga biegła wzdłuż torów PKP przeplatana dziurami, błotem i jak to na wsi bywa gównem.

Pabianice, jesteśmy wreszcie. Czas na kupno jedzenia i ruszamy dalej. Tutaj też opuścił nas Demvari, a my z zapasami piwka i kiełbasy w plecakach pojechaliśmy dalej na południe. Przez lasy czerwonym szlakiem pedałowaliśmy, a wraz z mijającym czasem robiliśmy się coraz bardziej głodni. Twardo trzymaliśmy się postanowienia i mijaliśmy wioski: Róża, Mogilno Małe później Duże, Krzyżowiec aż naszym oczom ukazał się Ldzań. Zadowoleni zajrzeliśmy jeszcze do delikatesów i udaliśmy się do zwiedzić z zewnątrz młyn. Przeczytaliśmy legendę z nim związaną i ruszyliśmy przez las na popas.

Niestety pech chciał, że urwałem hak i prawie zmieliłem przerzutkę, a byłem 45 km od domu Perspektywa przede mną nie fajna, ale nie można się było martwić na zapas. Przeszliśmy na plażę nieopodal Grabii i tam zajęliśmy się to naprawą roweru to przygotowaniem kiełbasek. O ile rower jeszcze został naprawiony i dało się nim wrócić do Łodzi, baa można jeszcze tak jakiś czas pojeździć z powodzeniem, to z kiełbasek pieczonych nie wyszło nic. Powód prosty....................................Brak zapałek ! no nic trzeba było się cieszyć tym co jest i surową kiełbasę wędzoną wszamaliśmy na zimno popijając leszkiem i dogryzając twardą suchą bułką, ehh te polowe warunki. Kiedy wszystko zostało zjedzone a zdjęcia zrobione ruszyliśmy w drogę powrotną. Dojechaliśmy do Kolumny i tam opuścił nas Silenoz, a wkrótce po nim Maciek. Zostaliśmy w trójkę: Bendus, Emil i ja doskonały trójkącik z dwoma fullami i hardtailem z singlespeed 32x15 ;].
W takim składzie popędziliśmy w stronę Łodzi czerwonym szlakiem pieszym, a następnie czerwonym szlakiem rowerowym przez Żytowice, Wole Żytowską, Konin, aż dojechaliśmy do Górki Pabianickiej (pod Pabianicami) uff nie jest źle. Już tylko jakieś 30 km.Stąd dalej na północ obok oczyszczalni ścieków a następnie przez stary nieczynny poligon wojskowy, gdzie przyszło nam zwiedzać takie obiekty jak: strzelnicę, pojazd opancerzony ( w sumie to co z niego pozostało) oraz liczne umocnienia i wały ziemne. Jednym słowem pełen wypas. Następnie wydostaliśmy się przez Zdrowie i tyły osiedla Żubardź na Włokniarzy którą pojechaliśmy na Radogoszcz oraz Emil do Zgierza.

Niestety zdjęć nie ma bo aparat w serwisie. Czekamy aż Bendus jakieś wystawi to się coś mu podbierze :D
Pozdrowienia dla chłopaków

Dane z pulsometru
HZ 54%
FZ 19%
PZ 6%
AVG 124

Rowerowy weekend - 200 km + piątek= 250

Sprawca całego zamieszania

15 minut później | -315g (hak + przerzutka) -50 zł z portfela :P

Prawie wszyscy

Zabieg zmiękczania bułki


Oczywiście zdjęcia Bendusa


Dane wyjazdu:
113.32 km 15.00 km teren
04:52 h 23.28 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Tour De Łódź part 2

Sobota, 8 marca 2008 · dodano: 08.03.2008 | Komentarze 9

Tour De Łódź part 2



Zebraliśmy się pkt. (1) o 11.00 i razem z Marcinem vel Silenoz pognaliśmy na południe. Pognaliśmy tak to należy nazwać, ponieważ na pierwszych 70 km średnią uzyskaliśmy 26.3 km/h Ominęliśmy zatłoczoną drogę na Konstantynów Łódzki i wjechaliśmy od razu na Pabianice pkt. (2). Nie minęła dłuższa chwila i już byliśmy w tym małym mieście. Następnie długa droga na wschód w stronę Rzgowa pkt. (3), następnie w Grodzisku pkt. (4) szybka zmiana planów i jedziemy dalej na wschód do Kurowic pkt. (5).
Ufff udało się, teraz już tylko na północ i Łódź. Asfaltem do Andrespola pkt. (6), byliśmy już lekko zmęczeni jednak średnia cały czas wysoka. Następnie jakiś dziwny skrót dzięki któremu wylądowaliśmy na Dąbrowie i zabraliśmy naszego kolegę Macieja. pkt. (8). Po czym jakimiś niewiadomo jakimi drogami (zielony kolor) udaliśmy się na zachód na Rudzką Górę. W tym czasie średnia zaczynała nam na łeb na szyję spadać. Oczywiście nie ominęliśmy delikatesów w których zaopatrzyliśmy się w piwo, które wypiliśmy siedząc sobie na ławeczkach przed sklepem rozmawiając przy tym z nowo poznanymi rowerzystami. Napojeni pojechaliśmy na Lublinek pkt. 9 gdzie oczywiście musieliśmy wpaść w błoto, śmiało można powiedzieć, że po kolana. Kiedy już utaplani w błocie wyszliśmy na asfalt odprowadziliśmy Marcina do domu, a sami rozjechaliśmy się na jednym z najbliższych skrzyżowań.


Tak to po krótce dzisiaj wyglądało. Właściwie w wielkim skrócie. Aparatu brak-serwis. Czekam na nówkę sztukę :D

Dane z pulsometru

HZ 37%
FZ 34%
PZ 23%
AVG 141


Dane wyjazdu:
46.01 km 3.00 km teren
01:42 h 27.06 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Łódź>Zgierz>Aleksandrów Łódzki>Konstantynów Łódzki<br

Piątek, 7 marca 2008 · dodano: 07.03.2008 | Komentarze 3

Łódź>Zgierz>Aleksandrów Łódzki>Konstantynów Łódzki
czyli małe tour de Łódź zaczynając od północy a kończąc na zachodzie.


Zaszalałem dzisiaj, a co ! ;]

Dane z pulsometru
HZ 10%
FZ 28%
PZ 61%
AVG 159


Dane wyjazdu:
17.21 km 2.00 km teren
00:44 h 23.47 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Łódź>Zgierz>Łódź

Poniedziałek, 3 marca 2008 · dodano: 05.03.2008 | Komentarze 0

Łódź>Zgierz>Łódź