Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107746.74 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Pixon.bikestats.pl
Największe w Polsce forum rowerowe

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści

Archiwum bloga

...

Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem...

..Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2009

Dystans całkowity:1152.37 km (w terenie 5.00 km; 0.43%)
Czas w ruchu:60:27
Średnia prędkość:18.48 km/h
Maksymalna prędkość:70.80 km/h
Maks. tętno maksymalne:188 (94 %)
Maks. tętno średnie:138 (69 %)
Suma kalorii:23714 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:82.31 km i 4h 39m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.00 km 4.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Masa Krytyczyna&ognisko poligon

Piątek, 31 lipca 2009 · dodano: 04.08.2009 | Komentarze 0

Na pasażu Schillera zebrało się ok. 200 kolarzy, którzy chcieli przejechać łódzkimi ulicami by zwrócić na siebie uwagę kierowców, władz miasta ale przede wszystkim pieszych, których na trasie przejazdu było co nie miara.
Masa Krytyczna © Pixon


Po masie ognisko z Tomkiem


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
02:00 h 15.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Popływać

Czwartek, 30 lipca 2009 · dodano: 04.08.2009 | Komentarze 0

Słonko na niebie zdecydowaliśmy z moją kobietą, że warto się wykąpać i poopalać. Przejąłem rolę przewodnika i w trójkę ja, siostra i Mariola pojechaliśmy przez las Łagiewnicki do Nowych Łagiewnik nad stawy hodowlane. Ciepła, czysta woda kawałek plaży = świetna zabawa.


Dane wyjazdu:
12.06 km 0.00 km teren
00:32 h 22.61 km/h
Max prędkość:47.50 km/h
Temperatura:
HR max:188 ( 94%)
HR avg:122 ( 61%)
Kalorie: 283 (kcal)

Powrót z dworca do domu

Wtorek, 21 lipca 2009 · dodano: 25.07.2009 | Komentarze 4

Hz 30%
Fz 30%
Pz 6%


Dane wyjazdu:
134.95 km 0.00 km teren
07:01 h 19.23 km/h
Max prędkość:70.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:110 ( 55%)
Kalorie: 3005 (kcal)

Dzień 8

Poniedziałek, 20 lipca 2009 · dodano: 24.07.2009 | Komentarze 0

Żywiec => Sucha Beskidzka => Maków Podhalański => Zawoja => Przełęcz Lipnicka (Krowiarki) 986 m.n.p.m => Zubrzyca Górna => Jabłonka => Czarny Dunajec => Chochołów => Kościelisko => Zakopane

Hz 37%
Fz 10%
Pz 4%

Dane wyjazdu:
104.40 km 0.00 km teren
06:23 h 16.36 km/h
Max prędkość:58.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:101 ( 50%)
Kalorie: 1875 (kcal)

Dzień 7

Niedziela, 19 lipca 2009 · dodano: 24.07.2009 | Komentarze 0

Zebrzydowice Dolne => Cieszyn => Ustroń => Wisła => Istebna => Koniaków => Węgierska Górka => Żywiec
Hz 24%
Fz 7%
Pz 2%

Dane wyjazdu:
157.44 km 0.00 km teren
08:01 h 19.64 km/h
Max prędkość:55.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: 96 ( 48%)
Kalorie: 1963 (kcal)

Dzień 6

Sobota, 18 lipca 2009 · dodano: 24.07.2009 | Komentarze 0

Głuchołazy => Prudnik => Głogówek => Kietrz => Jastrzębie Zdrój
Hz 27%
Fz 1%
Pz -

Dane wyjazdu:
123.73 km 0.00 km teren
07:02 h 17.59 km/h
Max prędkość:59.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:110 ( 55%)
Kalorie: 2894 (kcal)

Dzień 5

Piątek, 17 lipca 2009 · dodano: 24.07.2009 | Komentarze 0

Bystrzyca Kłodzka => Stronie Ślaskie => Lądek Zdrój => Travna => Javornik => Bily Potok => Paczków => Otmuchów => Nysa => Bodzanów

Hz 53%
Fz 6%
Pz -

Dane wyjazdu:
103.72 km 0.00 km teren
05:54 h 17.58 km/h
Max prędkość:68.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:111 ( 55%)
Kalorie: 2635 (kcal)

Dzień 4

Czwartek, 16 lipca 2009 · dodano: 24.07.2009 | Komentarze 0

Ludwikowice => Nowa Ruda => Wambierzyce => Kudowa Zdrój => Duszniki Zdrój => Zieleniec

Hz 54%
Fz 8%
Pz -

Dane wyjazdu:
110.80 km 0.00 km teren
06:06 h 18.16 km/h
Max prędkość:57.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:112 ( 56%)
Kalorie: 2717 (kcal)

Dzień 3

Środa, 15 lipca 2009 · dodano: 24.07.2009 | Komentarze 0

Wstaliśmy w takim oto malowniczym miejscu wśród skał, szumu potoku, hałasu wiatru w sosnach i... w towarzystwie wozu kempingowego który również z tego miejsca zrobił sobie noclegownie.


Pobudka grubo po 6. Nikt nie miał tego nikomu za złe, ponieważ wszyscy potrzebowali odpoczynku. Po śniadaniu ciepłej herbatce lub kawce na dobry początek dnia wystartowaliśmy na 8 kilometrowy podjazd na Rozdroże Kowarskie 787 m.n.p.m i następnie zjazd do Kamiennej Góry gdzie pożegnaliśmy się z Kosmą. Kilka łez na koniec i ruszamy w kierunku opactwa Cystersów w Krzeszowie. Budowla niezwykła, robiąca na niejednym ogromne wrażenie. Trafiliśmy akurat na koncert organów, grali tak, ze aż miałem ciarki na plecach.


Jedziemy dalej na Głuszyce gdzieś po drodze

Leszczyniec => Kamienna Góra> Krzeszów> Unisławów Śląski => Głuszyca => Wałbrzych => Głuszyca => Ludwikowice
Hz 49%
Fz 10%
Pz -

Dane wyjazdu:
104.00 km 0.00 km teren
05:50 h 17.83 km/h
Max prędkość:64.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:126 ( 63%)
Kalorie: 3510 (kcal)

Dzień 2

Wtorek, 14 lipca 2009 · dodano: 24.07.2009 | Komentarze 0

Niepewnie odsunąłem połę namiotu by ujrzeć otaczający mnie krajobraz. Nie to jednak było najważniejsze, rozejrzałem się wokół dopóki mój wzrok nie spoczął na naszych rowerach tkwiących w miejscu w którym je ostatni raz widziałem w dniu poprzednim.

Uspokoiłem się wystarczająco by móc zacząć racjonalnie myśleć co należy dalej zrobić. Wstałem, ubrałem się, umyłem się - a właściwie spłukałem wodą kupioną dzień wcześniej w biedronce największy bród, wraz z wypłukaniem zębów. Spakowałem namiot i umocowałem sakwy do roweru. Po ok. godzinie byłem gotowy do drogi.


Jeszcze tylko odrobina czasu aż każdy doprowadził się do porządku i można ruszać na śniadanie, które było zaplanowane na zamku Czocha.


Po posiłku humory się poprawiły, mimo to towarzystwo od dwóch dni się do nas nie odzywa. Nie znamy z Kingą powodu więc jedziemy w swoim gronie a oni w swoim. Przed nami rozpoczyna się etap górski. Za Świerardowem Zdrój mamy kolejnego przewodnika Jacka, który twierdzi, że zna te tereny bardzo dobrze. Trzeba mu przyznać rację tak dobraną trasą dawno nie jechałem.
Mijamy błyskawicznie Jelenią Górą oraz znajome tereny Podgórzyna i Przesieki, kierujemy się na Szklarską Porębę, jednak by się tam dostać mamy do pokonania przełęcz na Rozdrożu Izerskim 767 m.n.p.m (bułka z masłem ;))

Delikatny podjazd rozbija naszą ekipę pozostawiając mnie samego. Po ok. 30 minutach pojawiają się zmęczeni podróżnicy, których orzeźwia kąpiel w pobliskim stawie. Mnie przekonać się nie dało do wejścia w to bagno dlatego grzecznie poczekałem aż każdy się orzeźwił i można było ruszyć dalej. Zjechaliśmy do Szklarskiej Poręby gdzieś po drodze mijając zakręt śmierci - wszyscy żyją ;)



Zakręt Śmierci mając za sobą, jedziemy na popas. Z pełnymi brzuchami uśmiechnięci ruszamy zobaczyć wodospad szklarki. Dalej nasz wspaniały przewodnik kieruje nas do Karpacza Górnego. Łagodny, ale długi podjazd daje wszystkim w kość. Gdzieś przed Karpaczem spotykamy Kingi wujka który towarzyszy nam aż do Karpacza Górnego. Na miejscu odwiedzamy świątynie Wang pokonując kolejne stromizny, czy warto ? - generalnie nie zmieniło się od 10 lat nic w świątyni. Dlatego stwierdzam; nie warto ! ;]

Wyjeżdżając z Karpacza obieramy kierunek na Kamienną Górę i ok. 10 km przed nią rozbijamy namioty. Po dzisiejszych przewyższeniach należy nam się trochę odpoczynku.

Leśna=> Świerardów Zdrój => Jelenia Góra => Szklarska Poręba => Karpacz => Leszczyniec
Hz 42%
FZ 25%
Pz 10%