Info
Ten blog rowerowy prowadzi Pixon z miasteczka Łódź Radogoszcz (łódzkie), Polsk. Mam przejechane 107748.18 kilometrów w tym 20590.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.01 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
...
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem.....Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Archiwum bloga
- 2024, Listopad4 - 0
- 2024, Październik8 - 0
- 2024, Wrzesień11 - 0
- 2024, Sierpień11 - 0
- 2024, Lipiec13 - 0
- 2024, Czerwiec15 - 0
- 2024, Maj16 - 0
- 2024, Kwiecień14 - 0
- 2024, Marzec10 - 0
- 2024, Luty8 - 0
- 2024, Styczeń8 - 0
- 2023, Grudzień15 - 0
- 2023, Listopad9 - 0
- 2023, Październik9 - 0
- 2023, Wrzesień10 - 0
- 2023, Sierpień17 - 0
- 2023, Lipiec25 - 0
- 2023, Czerwiec15 - 0
- 2023, Maj18 - 0
- 2023, Kwiecień14 - 0
- 2023, Marzec10 - 0
- 2023, Luty6 - 0
- 2023, Styczeń19 - 0
- 2022, Grudzień10 - 0
- 2022, Listopad7 - 0
- 2022, Październik13 - 0
- 2022, Wrzesień10 - 0
- 2022, Sierpień11 - 0
- 2022, Lipiec10 - 0
- 2022, Czerwiec14 - 0
- 2022, Maj13 - 0
- 2022, Kwiecień12 - 0
- 2022, Marzec19 - 0
- 2022, Luty7 - 0
- 2022, Styczeń6 - 0
- 2021, Grudzień14 - 0
- 2021, Listopad14 - 0
- 2021, Październik19 - 0
- 2021, Wrzesień18 - 0
- 2021, Sierpień18 - 0
- 2021, Lipiec26 - 0
- 2021, Czerwiec24 - 0
- 2021, Maj18 - 0
- 2021, Kwiecień15 - 0
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty11 - 0
- 2021, Styczeń14 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad6 - 0
- 2020, Październik10 - 0
- 2020, Wrzesień6 - 0
- 2019, Czerwiec8 - 4
- 2019, Maj10 - 0
- 2019, Kwiecień7 - 3
- 2018, Wrzesień11 - 1
- 2018, Sierpień16 - 1
- 2018, Lipiec22 - 4
- 2018, Czerwiec18 - 2
- 2018, Maj23 - 10
- 2018, Kwiecień20 - 7
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień3 - 3
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik4 - 0
- 2017, Wrzesień12 - 5
- 2017, Sierpień24 - 2
- 2017, Lipiec16 - 5
- 2017, Czerwiec22 - 5
- 2017, Maj18 - 19
- 2017, Kwiecień15 - 9
- 2017, Marzec3 - 2
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń8 - 10
- 2016, Grudzień4 - 0
- 2016, Listopad9 - 3
- 2016, Październik8 - 2
- 2016, Wrzesień18 - 9
- 2016, Sierpień28 - 7
- 2016, Lipiec17 - 10
- 2016, Czerwiec30 - 18
- 2016, Maj26 - 6
- 2016, Kwiecień18 - 11
- 2016, Marzec10 - 10
- 2016, Luty12 - 4
- 2016, Styczeń8 - 0
- 2015, Grudzień9 - 7
- 2015, Listopad6 - 2
- 2015, Październik14 - 1
- 2015, Wrzesień28 - 21
- 2015, Sierpień23 - 7
- 2015, Lipiec22 - 8
- 2015, Czerwiec16 - 14
- 2015, Maj16 - 14
- 2015, Kwiecień17 - 12
- 2015, Marzec14 - 14
- 2015, Luty6 - 18
- 2015, Styczeń4 - 4
- 2014, Grudzień6 - 25
- 2014, Listopad14 - 20
- 2014, Październik19 - 13
- 2014, Wrzesień25 - 12
- 2014, Sierpień15 - 10
- 2014, Lipiec32 - 70
- 2014, Czerwiec28 - 26
- 2014, Maj23 - 25
- 2014, Kwiecień22 - 29
- 2014, Marzec13 - 14
- 2014, Luty14 - 0
- 2014, Styczeń3 - 5
- 2013, Grudzień6 - 4
- 2013, Listopad14 - 29
- 2013, Październik16 - 6
- 2013, Wrzesień18 - 36
- 2013, Sierpień16 - 13
- 2013, Lipiec25 - 36
- 2013, Czerwiec17 - 13
- 2013, Maj19 - 19
- 2013, Kwiecień10 - 7
- 2013, Marzec4 - 16
- 2013, Luty2 - 6
- 2013, Styczeń1 - 3
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad3 - 6
- 2012, Październik2 - 3
- 2012, Wrzesień5 - 14
- 2012, Sierpień20 - 14
- 2012, Lipiec23 - 16
- 2012, Czerwiec18 - 9
- 2012, Maj28 - 21
- 2012, Kwiecień16 - 17
- 2012, Marzec9 - 13
- 2012, Luty5 - 2
- 2012, Styczeń5 - 2
- 2011, Grudzień12 - 8
- 2011, Listopad13 - 2
- 2011, Październik7 - 10
- 2011, Wrzesień25 - 52
- 2011, Sierpień14 - 28
- 2011, Lipiec13 - 16
- 2011, Czerwiec15 - 40
- 2011, Maj25 - 19
- 2011, Kwiecień19 - 39
- 2011, Marzec20 - 77
- 2011, Luty10 - 20
- 2011, Styczeń15 - 29
- 2010, Grudzień10 - 10
- 2010, Listopad9 - 22
- 2010, Październik19 - 7
- 2010, Wrzesień21 - 15
- 2010, Sierpień17 - 25
- 2010, Lipiec29 - 69
- 2010, Czerwiec27 - 31
- 2010, Maj23 - 20
- 2010, Kwiecień20 - 21
- 2010, Marzec12 - 13
- 2010, Luty11 - 9
- 2010, Styczeń10 - 27
- 2009, Grudzień8 - 3
- 2009, Listopad16 - 9
- 2009, Październik6 - 0
- 2009, Wrzesień11 - 25
- 2009, Sierpień19 - 26
- 2009, Lipiec14 - 4
- 2009, Czerwiec17 - 18
- 2009, Maj22 - 25
- 2009, Kwiecień18 - 47
- 2009, Marzec10 - 58
- 2009, Luty12 - 34
- 2009, Styczeń6 - 13
- 2008, Grudzień18 - 41
- 2008, Listopad11 - 26
- 2008, Październik3 - 15
- 2008, Wrzesień21 - 42
- 2008, Sierpień29 - 40
- 2008, Lipiec22 - 29
- 2008, Czerwiec24 - 43
- 2008, Maj19 - 38
- 2008, Kwiecień14 - 32
- 2008, Marzec17 - 58
- 2008, Luty16 - 88
- 2008, Styczeń9 - 29
- 2007, Grudzień17 - 37
- 2007, Listopad9 - 27
- 2007, Październik10 - 1
- 2007, Wrzesień23 - 14
- 2007, Sierpień30 - 13
- 2007, Lipiec16 - 33
- 2007, Czerwiec17 - 16
- 2007, Maj19 - 25
- 2007, Kwiecień20 - 41
- 2007, Marzec20 - 88
- 2007, Luty11 - 30
- 2007, Styczeń7 - 11
...
Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąź wybitnym sportowcem.....Nadjeźdzają znienacka. Zawsze cicho, zawsze szybko. Atakują człowieka przyzwyczajonego do zwracania uwagi na odgłsy jezdni. Budzą popłoch, bo dokąd uciekać z ... chodnika.- Rowerzyści
Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2010
Dystans całkowity: | 662.28 km (w terenie 418.18 km; 63.14%) |
Czas w ruchu: | 32:43 |
Średnia prędkość: | 20.24 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.00 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 199 (99 %) |
Maks. tętno średnie: | 188 (94 %) |
Suma kalorii: | 14975 kcal |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 28.79 km i 1h 25m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
74.60 km
40.00 km teren
03:44 h
19.98 km/h
Max prędkość:38.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:165 ( 82%)
HR avg:118 ( 59%)
Kalorie: 1731 (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Szczęście w nieszczęściu...
Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 30.05.2010 | Komentarze 4
Miałem jechać na tour de łódź. Miałem i pojechałem...Spóźniony 15 minut dojechałem na miejsce zbiórki. Nie spieszyłem się za nadto, ponieważ wiedziałem że nikogo tam nie zastanę. Skierowałem się od razu na czerwony szlak w stronę Nowosolnej. Jechało się ciężko, wiatr ze wschodu (- o dziwo) tłumił moje zapędy do osiągania większych prędkości, a duchota i wisząca w powietrzu burza krystalizowała na czole kropelki potu. Sunąłem tak całkiem rozproszony gubiąc na pierwszych kilometrach szlak co najmniej dwukrotnie. Gdzieś w okolicach Nowosolnej zaczęło mi schodzić powietrze. Walka z samym sobą plus jeszcze ten drobny defekt zniechęciły mnie do dalszej drogi. Głównie za sprawą pomysłu wystartowania w wyścigu w parku 3 maja. Była godzina tuż przed 10 kiedy zdałem sobie sprawę, że zapisy są do ok. 10. Pędziłem na złamanie karku z powrotem do Łodzi by ocenić organizację i zakosztować frajdy ścigania się w łódzkim parku. Dojechałem do parku, objeździłem go wzdłuż i wszerz, a imprezy nie ma. Starałem się spojrzeć w internet, niestety przeglądarka w telefonie odmówiła współpracy. Jak się później okazało wyścig ten organizowano 29.05, a ja byłem dzień po nim. Trudno!
Jechałem wzdłuż torów w stronę Koluszek. Wylądowałem na Widzewie, gdzieś na jakimś zwierzyńcu ulice: Łosiowa, Niedźwiedzia, Jelenia. Następnie w okolicach giełdy samochodowej trafiłem na lekki zator, przebiłem się przez niego i dalej przez park na młynku wyjechałem w tereny mniej zurbanizowane. Jechałem wzdłuż nasypu kolejowego
Dworzec Łódź Chojny - zapomniany przez wszystkich
opis później
HZ 53%
FZ 15%
PZ 1%
Dane wyjazdu:
74.26 km
60.00 km teren
03:28 h
21.42 km/h
Max prędkość:45.90 km/h
Temperatura:15.0
HR max:175 ( 87%)
HR avg:135 ( 67%)
Kalorie: 2104 (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Relaksik w towarzystwie tu i tam
Sobota, 29 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 2
Z bendusem, siwym Marysią i ...chyba Michałem pojeździliśmy po Grotnikach, następnie przenieśliśmy się przez malinkę i żółty łącznikowy szlak do Łagiewnik, w których się rozdzieliliśmy. Pojechałem zrobić jeszcze kilka podjazdów i ruszyłem w drogę powrotną. Gdzieś w lesie Okręgliku dzwoni do mnie siwy z pytaniem czy nie mam skuwacza bo urwał łańcuch "ten to ma kopyto" - myślę sobie. Dałem odpowiedź negatywną. Dojechawszy do domu, wykonałem kilka telefonów, żeby zlokalizować mój skuwacz. Operacja zakończyła się pomyślnie z przechwyceniem narzędzia zbrodni :D i wkrótce mknąłem co sił w nogach na spotkanie z przeznaczeniem. STOP! Wróc - pomyliłem scenariusze :DJechałem zrelaksowany do baru modrzewiak myśląc już o chłodnym dobrym piwku za skuwacz. Podziwiałem wspaniałe widoki i rozkoszowałem się jazdą. Sunąc tak na swojej wspaniałej czarnej maszynie myślałem jak to wspaniale mieć pod dupą dechę i zamiast bujanej kanapy twardego sztywniaka. Wkroczyłem w końcu do dworu gdzie siedzieli moi niedawni towarzysze podróże, w tym jeden wyglądający całkiem marnie ze swoim zdechłym rumakiem. Litość we mnie wezbrała i rzuciłem mu mój skryty w kieszeni skuwacz. Ów towarzysz był tak ucieszony, że bez dyskusji wyciągnął pieniądze i wręczył mi na wspaniałego Ciechana Miodowego.
Tak oto kończy się szczęśliwie ta krótka historia. Ja napoiłem swój żołądek natomiast siwy przywrócił do życia swoją złamaną strzałę :)
W drodze powrotnej pojechałem jeszcze do parku Julianowskiego, w którym pojeździłem w towarzystwie.
Dane wyjazdu:
22.78 km
10.00 km teren
01:15 h
18.22 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Praca z przyjemnością
Piątek, 28 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 0
Podjazdy na Rogach i do pracy.Powrót w ulewie ;/
Dane wyjazdu:
13.24 km
1.00 km teren
00:30 h
26.48 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Praca
Środa, 26 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 0
Dane wyjazdu:
41.50 km
40.00 km teren
01:55 h
21.65 km/h
Max prędkość:47.10 km/h
Temperatura:17.0
HR max:182 ( 91%)
HR avg:149 ( 74%)
Kalorie: 1501 (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Trening strefy beztlenowej
Środa, 26 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 0
30s (90%Hrmax)/ 120s (60%Hrmax) x 5 - 10 minut (65-70%Hrmax) - 30s (90%Hrmax)/ 120s (60%Hrmax) x 2Dodatkowo podjazdy...
Padam :)
Dane wyjazdu:
13.08 km
1.00 km teren
00:37 h
21.21 km/h
Max prędkość:40.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Praca
Wtorek, 25 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 0
Dane wyjazdu:
32.38 km
32.38 km teren
01:44 h
18.68 km/h
Max prędkość:41.40 km/h
Temperatura:20.0
HR max:192 ( 96%)
HR avg:177 ( 88%)
Kalorie: 1680 (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Wyścig główny - AMP 2010 Chełm
Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 24.05.2010 | Komentarze 0
opis wkrótceDane wyjazdu:
28.00 km
0.00 km teren
01:20 h
21.00 km/h
Max prędkość:44.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Dojazdy
Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 24.05.2010 | Komentarze 0
LubelszczyznaDojazd na wyścig główny
Powrót z wyścigu
Łódzkie
powrót do domu po 3 dniowym relaksie :)
Dane wyjazdu:
10.00 km
2.00 km teren
00:48 h
12.50 km/h
Max prędkość:33.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Rozjazd po czasówce
Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 24.05.2010 | Komentarze 0
Po czasówce wróciliśmy do hotelu w którym czekał na nas gorący prysznic i pyszny obiad. Po tym wszystkim zrobiliśmy sobie sjestę, przygotowaliśmy rowery na następny dzień wyścigu i umówiliśmy się na wyjście do miasta i na ognisko. Wypoczęci i najedzeni pojechaliśmy na miasto zrobić zakupy.Następnie udaliśmy się na ognisko, spożyć przygotowaną przez orgow przepyszną mielonkę :D
Dane wyjazdu:
8.00 km
8.00 km teren
00:26 h
18.46 km/h
Max prędkość:39.50 km/h
Temperatura:20.0
HR max:199 ( 99%)
HR avg:188 ( 94%)
Kalorie: 474 (kcal)
Rower:Poison Zyankali
Czasówka - AMP 2010 Chełm
Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 24.05.2010 | Komentarze 0
Nasze pierwsze zmagania zaczęły się rano. Wstać o 7 po 5 godzinach snu. Trzeba było znaleźć w sobie tę siłę bo o 7.30 już mieliśmy śniadanie, a pierwsze starty dziewczyn zaczynały się o 10.00Nasze reprezentacja na starcie
Pierwsza do boju stanęła karotti
Za nią w niedługim odstępie czasowym ruszyła Paulina
Agnieszce na swój start przyszło poczekać trochę dłużej.
.
Ostatnie metry na trasie, niosły ulgę najbardziej zmęczonym zawodnikom
W trakcie oczekiwania na nasze zawodniczki poszedłem się przebrać.
Z naszej reprezentacji startowałem jako pierwszy. O 11.38 przy wtórze czasomierza odliczającego ostatnie sekundy do startu 5...3...1 START! Ruszyłem do walki o jak najlepsze miejsce na jutrzejszy wyścig. Pokonywałem trasę mi nieznaną, wyobrażaną sobie tylko z opowiadań ludzi którzy już na niej jeździli.
Runda liczyła 8 kilometrów. Pierwsze kilometry przeważnie się lekko podjeżdżało lub jechało po płaskim brodząc w błocie gdzieniegdzie, ostatni kilometr natomiast zjeżdżaliśmy i można było sobie odpocząć. Dałem z siebie wszystko co potwierdził pulsometr pokazując średni puls 188bpm!
Pełny skład po zmaganiach z jedną rundą
Po czasówce, wróciliśmy na obiad i zrobiliśmy sjestę.